Koronawirus. Jerzy Polaczek z przesłaniem: Ważne jest przełamanie masy krytycznych postaw wobec epidemii

Były minister transportu Jerzy Polaczek trafił do szpitalu w Katowicach z powodu koronawirusa. Jego stan uległ poprawie. Poseł PiS zaapelował do wielu osób, którzy sceptycznie podochodzą do drugiej fali epidemii koronawirus.

Były minister transportu w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza oraz poseł na Sejm RP Jerzy Polaczek poinformował 13 października za pośrednictwem o otrzymaniu pozytywnego wyniku na koronawirusa. W ostatnich dniach poseł na bieżąco informował na temat przebiegu choroby, która w jego przypadku zakończyła się hospitalizacją w szpitalu MSWiA w Katowicach oraz koniecznością podania tlenu. 

Zobacz wideo Druga fala zakażeń a kolejny lockdown. „Zamknięcie szkół i przejście na pracę zdalną to scenariusz coraz bardziej prawdopodobny”

Koronawirus. Były minister transportu z ważnym apelem do Polaków 

"Dzisiaj po raz pierwszy czuję się trochę lepiej - choć wczoraj wieczorem była jeszcze wysoka gorączka. Cały czas jestem pod tlenem. Oddział, na którym leżę jest pełny, wiele osób pod respiratorami. Lekarze i personel medyczny pracują bez wytchnienia. To wielka próba dla całego systemu ochrony zdrowia w Polsce. Chyba największa w historii... Dziękuję serdecznie lekarzom i personelowi medycznemu. Jesteście naszymi bohaterami!" - napisał w piątek 16 października na Facebooku. 

W tym samym dniu próbowaliśmy porozmawiać z posłem, ale ze względu na wciąż kiepski stan zdrowia oraz osłabienie nie był w stanie tego zrobić. Były minister transportu zwrócił się jednak z apelem do wielu osób, które podważają niebezpieczeństwo wynikające z pandemii koronawirusa.

Jak mam odrobinę siły, to skupiłem się, aby napisać coś na Facebook (i to z wielkim wysiłkiem), aby służyło to opinii publicznej. Jestem tu najmniej ważny! Ważne jest przełamanie masy krytycznej milionów ludzkich postaw wobec II fali epidemii. 

- napisał nam Jerzy Polaczek. 

>>> Dowiedz się więcej: Liczba osób w kwarantannie w Polsce przekroczyła kolejną symboliczną granicę [WYKRES DNIA]

Więcej o: