- Zdecydowałem się podjąć drastyczne kroki raczej wcześniej niż później po zaobserwowaniu silnego wzrostu zakażeń w ciągu ostatnich pięciu dni - powiedział Micotakis. Podkreślił, że wzrost liczby zakażeń koronawirusem musi zostać powstrzymany, zanim krajowy system opieki zdrowotnej znajdzie się pod, jak to ujął, "presją nie do wytrzymania".
Zgodnie z nowymi ogólnokrajowymi ograniczeniami, które zaczną obowiązywać od soboty, sklepy detaliczne zostaną zamknięte, z wyjątkiem supermarketów, sklepów z żywnością i aptek. Restauracje będą mogły sprzedawać jedzenie tylko na dowóz.
Mieszkańcy będą potrzebować pozwolenia, żeby wyjść na zewnątrz o konkretnej porze - podaje Reuters. AP informuje, że mieszkańcy będą mogli wychodzić z domów do pracy czy do lekarza po wcześniejszym poinformowaniu o tym władz SMS-em.
Przedszkola i szkoły podstawowe pozostaną otwarte, ale uczniowie szkół średnich przejdą na naukę zdalną.
Ogólnokrajowa kwarantanna będzie obowiązywać do 30 listopada.
W Grecji odnotowano dotąd mniej przypadków zakażeń niż w większości krajów europejskich, głównie z powodu wczesnego ogólnokrajowego lockdownu, który rząd nałożył, gdy w lutym wybuchła pandemia koronawirusa. Ograniczenia zaczęto rozluźniać w maju.
Od początku października w Grecji odnotowuje się jednak wzrost liczby infekcji i władze ponownie zaczęły nakładać ograniczenia. Główny doradca naukowy rządu Sotiris Ciodras ocenił, że odrodzenie epidemii koronawirusa było w ostatnich dniach "szczególnie dynamiczne".
W Grecji w środę zgłoszono 2646 nowych zakażeń SARS-CoV-2, co jest najwyższym dobowym bilansem od ujawnienia pierwszego przypadku. Ogółem od początku pandemii w kraju odnotowano 46 892 przypadki infekcji koronawirusem, 673 osoby zmarły w związku z Covid-19, w tym 18 w środę. (cyk/ akl/, PAP)