Za brak maseczki grozi wyższy mandat. Po nowelizacji ustawy covidowej nie 500, a 1000 zł
Nowelizacja ustawy covidowej obowiązuje od niedzieli 29 listopada. Przepisy znacząco zmieniają kwestie dotyczące przestrzegania reżimu sanitarnego, w tym obowiązku noszenia maseczek.
Ustawa covidowa. Wyższe mandaty za brak maseczki
Jak podaje rp.pl, w nowelizacji ustawy covidowej zapisane zostały zmiany do kodeksu wykroczeń. Według przepisów dorosłe osoby chore oraz wszyscy inni, którzy nie będą przestrzegać zakazów, nakazów oraz ograniczeń wynikających z sytuacji epidemicznej mogą zostać ukarani grzywną bądź naganą. Z kolei za nieprzestrzeganie nakazów przez dzieci odpowiadają ich opiekunowie.
Ważną zmianą w kodeksie wykroczeń jest nowa wysokość grzywny za złamanie przepisów. Do tej pory groził za to mandat w wysokości 500 zł. Natomiast od teraz policja bądź straż miejska może nałożyć karę dwukrotnie wyższą, czyli 1000 zł. Policja może także skierować sprawę do sanepidu, który ma prawo nałożyć karę administracyjną w wysokości nawet 30 tys. zł.
Pieniądze uzyskane z mandatów mają trafiać na konto Narodowego Funduszu Zdrowia.
Maseczki w pracy obowiązkowe od 28 listopada
Od 28 listopada wprowadzony został obowiązek zakrywania ust i nosa w zakładach pracy, jeśli w pomieszczeniu przebywa więcej niż jedna osoba, niezależnie od innych czynników. Oznacza to, że maseczkę będzie trzeba nosić w przestrzeni open space, nawet gdy zachowany jest dystans 1,5 m, a nawet na stołówce.
Z obowiązku noszenia maseczek w miejscu pracy zwolnieni są m.in. kierowcy autobusów, osoby kierujące statkiem, personel lotniczy w kabinie pilota, osoby sprawujące kult religijny, a także żołnierze czy trenerzy w czasie wydarzeń sportowych.
-
Siłownie i restauracje zostaną otwarte w lutym? Mateusz Morawiecki podał warunki
-
500 plus. Jedna bardzo ważna zmiana i dotyczy wszystkich, którzy korzystają ze świadczenia
-
Dworczyk atakuje Niemcy za zakup szczepionek poza unijną umową. KE: Najpierw dostawa dla całej UE
-
Pfizer wróci do normalnych dostaw szczepionek od 25 stycznia. Dlaczego wcześniej zwolnił tempo?
-
Czytelniczka znalazła jeża. "To śmiertelne zagrożenie". Ekspert: Dobra reakcja, ale jeż powinien trafić do ośrodka
- Niemcy przedłużają lockdown. "Dzieci zarażają się nowymi szczepami koronawirusa jak dorośli"
- Nawalny opublikował materiał o "pałacu dla Putina". "Wygląda jak rezydencja barona narkotykowego"
- Sankcje wobec Nord Stream 2. USA nałożyły je na rosyjskiego armatora
- Koronawirus w Polsce. Sądy masowo kasują kary nałożone przez sanepid
- Mniej szczepionek od Pfizera, a rząd chce szczepić więcej osób. Zużyjemy całe rezerwy [WYKRES DNIA]