W listopadzie pojawiły się informację, że kilka firm zakończyło testy szczepionki na koronawirusa. Ponad 90 proc. skuteczność wykazały szczepionki Pfizera/BioNTech, Moderny oraz rosyjski Sputnik V. W związku z tym państwa na całym świecie opracowują plany szczepień na najbliższe miesiące. Należy do nich także Polska, która zamówiła 45 mln dawek szczepionek. Premier Mateusz Morawiecki w środę 2 grudnia przedstawił, jak będą wyglądały szczepienia na koronawirusa w Polsce.
Nie trzeba się martwić o to, czy będzie nas stać na szczepionkę. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że szczepienia na koronawirusa będą darmowe.
Nie, w tej materii rząd zostawia wybór każdemu obywatelowi. Premier powiedział wczoraj, że szczepionka na koronawirusa nie będzie obowiązkowa, a dobrowolna.
Szef polskiego rządu poinformował, że pierwsza szczepionka przeciw COVID-19 na rynku europejskim zostanie dopuszczona na rynek europejski 29 grudnia. Minister Zdrowia Adam Niedzielski spodziewa się, że szczepionka na koronawirusa trafi do Polski na przełomie stycznia i lutego.
Dostęp do szczepionki będzie priorytetowy dla czterech grup. W pierwszej kolejności zaszczepić będą się mogli:
Proces szczepienia rozpocznie się od rejestracji, której będzie można dokonać przez infolinię, u lekarza POZ, na dedykowanej stronie www lub przez Internetowe Konto Pacjenta. Następnie będzie trzeba zgłosić się do punktu szczepień, gdzie odbędzie się kwalifikacja i szczepienie. Póki co przewidziane dla Polski są szczepionki wymagające dwóch dawek. Drugą podaje się po upływie 21 dni. Nie jest do tego wymagana kolejna rejestracja.