Izrael notuje wyraźny spadek liczby przypadków koronawirusa wśród osób w wieku 60 lat i więcej. W porównaniu ze stanem z połowy stycznia, obecnie liczba nowych zakażeń w tej grupie jest o blisko połowę niższa. O ponad 36 proc. spadła w tym okresie liczba hospitalizacji najstarszych osób z COVID-19, w tym o niespełna 30 proc. najcięższych przypadków.
Takie są najnowsze dane epidemiczne, regularnie publikowane przez prof. Erana Segala z Instytutu Naukowego Weizmanna w Rechowocie w Izraelu. Z zamieszczonych przez niego danych wynika, że już blisko 80 proc. osób w wieku 60 plus otrzymało dwie dawki szczepionki przeciw koronawirusowi. Gdy tydzień temu pokazywał dane o liczbie przypadków i hospitalizacji, pisał "ostrożnie mówimy, że zaczęła się magia".
Optymizmem napawa fakt, że wyraźny spadek wśród seniorów widać nie tylko w liczbie najcięższych przebiegów COVID-19, ale także tych łagodnych czy "umiarkowanych". To może sugerować, że szczepienie chroni nie tylko przed najcięższym przebiegiem choroby, ale w ogóle przed rozwinięciem się objawów wymagających hospitalizacji.
Dane z Izraela pokazują, że wyraźnie "rozjeżdżają" się trendy co do liczby wykrytych przypadków koronawirusa i hospitalizowanych osób w grupach wiekowych 0-59 lat i 60 plus. Ta druga miała priorytet w szczepieniach i widać w tym przypadku duży zjazd. W przypadku młodszych osób liczba nowych przypadków też spada, ale wolniej. Cały czas w górę idzie liczba zajętych przez te osoby szpitalnych łóżek.
Uwaga, ważna "metodologiczna" wskazówka. Na grafikach poniżej należy zwracać uwagę na skale po prawej i lewej stronie wykresu - odpowiadają one liniom pokazującym przypadki czy hospitalizacje osób w wieku 0-59 lat i od 60 lat. Przykładowo, obecnie tygodniowa suma hospitalizacji to ok. 450 osób w wieku 60 lat i więcej oraz ok. 700 w wieku 0-59 lat.
Prof. Segal uważa, że wyraźny spadek liczby zakażeń i hospitalizacji wśród osób starszych to właśnie efekt szczepień, a nie trwającego lockdownu.
Efekt wśród seniorów jest silniejszy niż wśród młodszych osób, które są szczepione w dalszej kolejności. W przypadku poprzedniego lockdownu nie widzieliśmy takiej prawidłowości
- mówi cytowany przez "Financial Times". Na dowód pokazuje na Twitterze porównanie danych z aktualnego i październikowego lockdownu. Obecnie odsetek seniorów w łącznej liczbie osób zakażonych i hospitalizowanych wyraźnie spada.
"Financial Times" opisuje także najnowsze dane z Maccabi Healthcare Services. Według nich, spośród blisko 417 tys. osób zaszczepionych dwiema dawkami szczepionki Pfizera, po tygodniu od drugiej iniekcji zakażenie koronawirusem wykryto u 254 osób. W czterech przypadkach konieczna była hospitalizacja, w pozostałych zakażeni mieli tylko łagodne objawy. Na podstawie porównania z niezaszczepioną grupą kontrolną szacuje się, że skuteczność szczepionki wynosi ok. 91 proc. na siedem lub więcej dni po otrzymaniu drugiej dawki.
W blisko 9-milionowym Izraelu podano dotychczas ponad 5,5 mln dawek szczepionki przeciw koronawirusowi. Dwie dawki otrzymało ok. 20 proc. obywateli, po pierwszej jest ok. 40 proc. osób. Izrael jest światowym liderem szczepień i - m.in. ze względu na dobrą organizację oraz szeroką informatyzację systemu ochrony zdrowia - "pilotażowym" krajem dla producentów szczepionek. Udostępnia szczegółowe (zanonimizowane) dane statystyczne o osobach zaszczepionych, m.in. o ich wieku, płci czy historii chorób osób zaszczepionych oraz skutkach ubocznych i skuteczności szczepionki.
Mimo błyskawicznych postępów w szczepieniach, Izrael nadal jest jednym z najmocniej obecnie dotkniętych pandemią krajów świata. Z danych portalu ourwordlindata.org wynika, iż więcej notowanych zakażeń w przeliczeniu na milion mieszkańców ma obecnie tylko Czarnogóra.
W Izraelu od miesiąca trwa trzeci już lockdown (w ostatnią niedzielę nieco poluzowany), ale utrzymanie dyscypliny społecznej nie przychodzi już z taką łatwością jak wcześniej. To nie tylko efekt zmęczenia obywateli, ale pośrednio także optymistycznych danych dotyczących liczby szczepień (czy przypadków wśród seniorów - najbardziej narażonych na ciężki przebieg choroby i śmierć). Władze Izraela "winnych" skokowi liczby zakażeń na przełomie 2020 i 2021 r. widzą w nowych, bardziej zakaźnych mutacjach koronawirusa - szczególnie brytyjskiej, ale także południowoafrykańskiej.