Z czego wynika wzrost zakażeń? Wirusolog: Nie jest związany z ostatnio zdjętymi restrykcjami
W marcu minie rok od stwierdzenia pierwszego przypadku zakażenia koronawirusem w Polsce. Jak pandemia zmieniła Wasze życie? Co straciliście, a co zyskaliście w mijającym roku? Czekamy na Wasze relacje. Na adres e-mailowy listydoredakcji@gazeta.pl możecie przesyłać zarówno pisemne wypowiedzi, jak i w formie nagrań wideo (do 20 sekund, najlepiej nagrywane w poziomie). Wasze historie zostaną wykorzystane w materiałach publikowanych w Gazeta.pl.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę, że badania laboratoryjne potwierdziły 8694 nowe zakażenia koronawirusem. Najwięcej wykryto ich na Mazowszu - 1400. Zmarło 279 osób.
Tydzień temu liczba nowych zakażeń wynosiła 6930. Wówczas raportowano 360 zgonów.
Prof. Gut: Wzrost zakażeń to efekt otwarcia galerii handlowych
- Obecne wzrosty nie są jeszcze powiązane z ostatnio zdjętymi restrykcjami. To za szybko. To efekt otwarcia galerii handlowych - w dużej mierze. Póki co, te liczby nie są jeszcze bardzo wysokie. Jakiś czas temu powiedziałbym, że rozwój sytuacji zależy od rozsądku ludzi. Teraz zacząłem w ten rozsądek wątpić - podkreślił prof. Włodzimierz Gut.
Wirusolog dodał, że przekroczenie 10 tysięcy zakażeń dziennie powinno być lampką ostrzegawczą. Nie przesądził jednak, czy trend wzrostu jest trwały, a także, do jakiego punktu może dojść.
- To zależy od bardzo wielu czynników. Duża liczba zakażeń na Mazowszu wynika z tego, że to tzw. mieszalnia transportowa. Tu są największe dworce, lotniska, największy ruch i największa mobilność. Z czego wynika wzrost na Warmii i Mazurach? Konieczna byłaby bardzo szczegółowa analiza. Być może na prowincji wiele osób nie stosuje się do zasad DDM. Dopóki w danym środowisku nie ma osoby zakażonej - nie ma problemu. Gdy się pojawi - wszyscy wizytujący osiedlowy sklep, w którym nawet ekspedientka nie ma maseczki, mogą być narażeni, a zachorowania masowe - ocenił prof. Gut.
Efekt szczepień nie będzie szybko widoczny
Pytany o korelację procesu szczepień z nowymi zakazami ekspert wskazał, że obecnie można mówić tylko o ochronie indywidualnej.
- Niestety nadal za mało jest zaszczepionych, aby mogło to mieć wpływ. Do tego nawet osoba zaszczepiona jest chroniona przed chorobą w 95 procentach. Efekt szczepień tak szybko nie będzie więc widoczny - ocenił prof. Gut. (PAP, Tomasz Więcławski)
***
Koronawirus - wszystkie aktualne informacje i zalecenia na gov.pl
-
ZUS zobaczył ją na zdjęciu z ferii. Musi oddać cały zasiłek z odsetkami. "Wiedziała, że jej nie wolno"
-
Niemcy zmieniają zasady obostrzeń. Do sklepu tylko po wcześniejszej rejestracji
-
Stopa życiowa Polaków wypada blado na mapie UE. Jeśli chcemy dogonić Niemców, szykujmy się na maraton [WYKRES DNIA]
-
Groźny wirus zabija konie w Europie. Odwołano Halowe Mistrzostwa Polski 2021
-
Ceny gazu wkrótce w górę o 100 proc.? URE nie będzie ich odgórnie regulować
- Chiny prezentują plan kluczowy dla klimatu. Eksperci: Wciąż jest za mało ambitny
- "Widelcowi gangsterzy", podziemna działalność i widmo upadku. Kryzys gastronomii za granicą
- Na świecie trwa wyścig o auto przyszłości. Tesla ucieka konkurentom. Niemieckie koncerny mocno w tyle
- "Patodeweloperka" w Polsce. Krasoń: Powiedzmy wprost, te mieszkania się sprzedają
- Zakaz handlu. Czy jutro jest niedziela handlowa? Gdzie zrobić zakupy 7 marca?