Funkcjonariusze przeprowadzili dotychczas 3,6 mln kontroli, podczas których sprawdzali przestrzeganie nakazów, zakazów i ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa. Jednym z często naruszanych obowiązków jest zasłanianie ust i nosa.
W Niedzielę Wielkanocną 3790 osób otrzymało mandat za brak maseczki. Funkcjonariusze skierowali 442 wnioski o ukaranie do sądu i pouczyli 2665 osób. Tego dnia skontrolowano ponad 2 tys. środków transportu publicznego pod kątem limitu pasażerów i noszenia maseczek, a także 3821 obiektów handlowych, 96 miejsc organizacji wesel i 74 miejsc, w których organizowane są dyskoteki. Podobne kontrole odbyły się również w 388 obiektach świadczących usługi hotelarskie, 756 restauracjach oraz 748 klubach fitness i słowni - informuje Polska Agencja Prasowa.
Cały czas apelujemy o solidarność z chorymi i samodyscyplinę, aby zahamować transmisje wirusa. Pamiętajmy, że policjanci nie walczą z ludźmi, a z pandemią. Nie chcemy mieć powodów do karania
- pokreślił insp. Ciarka.
W sobotę (3 kwietnia) policja wystawiła prawie 5 tys. mandatów za łamanie obostrzeń epidemicznych, skierowała 702 wnioski o ukaranie do sądu i pouczyła 2731 osób. Dzień wcześniej nałożyła ponad 6,5 tys. mandatów - donosi serwis money.pl.
Tymczasem jak informuje Gazeta Wrocławska, w piątek kontrole odbyły się m.in. w dwóch klubach fitness, które były otwarte mimo wprowadzonych obostrzeń. Łącznie 26 osób ćwiczących otrzymało mandaty, a właścicielom obiektów grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Mając na uwadze rażące naruszenie zasad bezpieczeństwa, a tym samym powodowanie zagrożenia dla życia i zdrowia innych, mundurowi sporządzili 19 wniosków o ukaranie do sądu, a z osobami, które zarządzały obiektami, wykonali czynności w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 165 par. 1 Kodeksu karnego
- powiedział Gazecie Wrocławskiej asp. szt. Łukasz Dutkowiak.