Profesor Miłosz Parczewski, specjalista chorób zakaźnych oraz członek Rady Medycznej przy premierze w rozmowie z Onetem wypowiedział się na temat ewentualnego luzowania obostrzeń w najbliższym czasie. Jego zdaniem istnieją spore szanse na zniesienie niektórych rygorów, zwłaszcza w przypadku restauracji. Dla branży weselnej nie przewiduje jednak tak dobrego scenariusza.
Na ten sam temat dla Gazeta.pl wypowiedziała się m.in. wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk. Jej zdaniem "planowanie czegokolwiek w kontekście maja, nie wydaje się zasadne", a najwcześniej decyzji o otwarciu branży gastronomicznej spodziewałaby się w połowie maja.
Prof. Parczewski, członek Rady Medycznej o restauracjach i zezwoleniu na huczne wesela
- Gdyby decyzja w sprawie obostrzeń zależała ode mnie, to pewnie w tej chwili lub bardzo niedługo sugerowałbym otwarcie ogródków restauracyjnych. Wiele krajów już to robi. Pogoda na to pozwala, a na zewnątrz dochodzi do małej liczby zakażeń. To mógłby być pierwszy krok otwarcia dający pewną normalność - mówił prof. Parczewski w rozmowie z Onetem.
Dodał, że w dalszej perspektywie możliwe byłoby rozważenie otwarcia restauracji w pełnym zakresie, choć oczywiście z reżimem sanitarnym. Ale co do dużych imprez rodzinnych profesor jest sceptykiem.
- Co do kwestii wesel. Jestem przeciwnikiem podejmowania decyzji o dopuszczeniu ich w najbliższym czasie. Wesela to bliski kontakt, nie da się utrzymać dystansu i nie jest to bezpieczne - stwierdził Parczewski.
Podobną opinię na ten temat ma doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. koronawirusa. W rozmowie z Radiem Zet, lekarz przekonywał, że z epidemiologicznego punktu widzenia, "wesela są tragiczną pomyłką".
- Wesele to impreza wielorodzinna ludzi, którzy zjeżdżają się z całego kraju. Nie ma nic gorszego w epidemii, niż zaprosić rodzinę z drugiego końca Polski na wielogodzinną zabawę w pomieszczeniu zamkniętym - mówił Grzesiowski.
Rząd poluzował część obostrzeń epidemicznych
Podczas środowej (21 kwietnia) konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił regionalizację obostrzeń. Już od poniedziałku w 11 województwach powróci nauka hybrydowa dla uczniów klas I-III szkół podstawowych. Swoją działalność wznowi również branża beauty - fryzjerzy oraz salony kosmetyczne.
Pełny lockdown nadal obowiązuje w województwach: śląskim, dolnośląskim, wielkopolskim, łódzkim i opolskim. O kolejnych krokach rząd poinformuje po kolejnym posiedzeniu rządu w środę 28 kwietnia.
