Dieselgate. KE nałożyła na Volkswagena i BMW karę w wysokości 875 mln euro

875 milionów euro - tyle wynosi grzywna, którą Komisja Europejska nałożyła na niemieckich producentów samochodów za naruszenie przepisów antymonopolowych. Karę muszą zapłacić BMW i Volkswagen. Uniknął jej natomiast Daimler, który ujawnił istnienie kartelu.

Dochodzenie Brukseli wykazało, że niemieckie koncerny uczestniczyły w zmowie ograniczając konkurencję w rozwoju technologii oczyszczającej spaliny z silników. Komisarz odpowiedzialna za konkurencję Margrethe Vestager argumentowała, że koncerny mogą współpracować, by poprawiać jakość produktów. Ale nie będzie zgody Brukseli na zmowę, która łamie unijne zasady prowadząc do działania odwrotnego, czyli by nie ulepszać swoich produktów i by nie konkurować.

SpalinyVW manipulował wskaźnikami emisji spalin. Kara od UOKiK za "dieselgate"

875 milionów euro kary dla BMW i VW

"Pięciu producentów samochodów miało technologie pozwalające na redukcje szkodliwych emisji większe od wymaganych unijnych norm, ale unikało konkurowania, by w pełni wykorzystać potencjał tych technologii" - podkreśliła unijna komisarz. Dodała, że firmy nie mogą w ten sposób działać i muszą konkurować z korzyścią dla konsumentów. Zmowa, by tego nie robić jest nielegalna.

Zobacz wideo Pierwszy załogowy lot Virgin Galactic na krawędź kosmosu

Byli dyrektorzy VW zapłacą za aferę spalinową setki milionów euro

Jak pisaliśmy w Next.gazeta.pl, rada nadzorcza Volkswagena doszła do porozumienia z byłym szefem koncernu Martinem Winterkornem, który zapłaci firmie odszkodowanie w związku ze skandalem spalinowym.

Jak poinformował koncern VW w środę 9 czerwca, umowa między nim a Winterkornem, zatwierdzona kilka dni wcześniej przez radę nadzorczą, przewiduje kwotę 11,2 mln euro. Osiągnięto również porozumienie w sprawie wypłaty odszkodowania z innymi byłymi menedżerami oraz w sprawie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej menedżerów.

Wraca sprawa 'dieselgate'Dieselgate wraca. Byli dyrektorzy VW zapłacą za aferę spalinową miliony

Rada nadzorcza zatwierdziła porozumienie w sprawie wypłaty 4,1 mln euro przez byłego prezesa Audi, Ruperta Stadlera. Ponadto – jak informuje firma – jest umowa z byłym menedżerem Audi Stefanem Knirschem odnośnie zapłaty 1 mln euro oraz z byłym członkiem zarządu Porsche, Wolfgangiem Hatzem, w której chodzi o zapłatę 1,5 mln euro. Ubezpieczyciele wnoszą do tego 270 mln euro.

Łącznie płatności na rzecz Volkswagena wynoszą około 288 mln euro. Wypłaty odszkodowań są wynikiem śledztwa w sprawie przyczyn i odpowiedzialności za aferę spalinową, wszczętego przez radę nadzorczą w październiku 2015 r.

Więcej o: