Ze sztabkami złota, diamentowym roleksem, Teslą, luksusowym mieszkaniem i 100 tys. dol. do wydania na zakupowe szaleństwa, loteria szczepionkowa w Hongkongu wygląda na najbardziej atrakcyjną na świecie. A także najdroższą, ponieważ łączna pula nagród wynosi w niej aż 113 milionów dolarów amerykańskich.
Władze w innych miejscach globu również szukają sposobów, by przekonać swoich rodaków do przyjęcia szczepionki przeciw COVID-19. Jak podaje Bloomberg, Rosja rozdaje skutery śnieżne, a mieszkańcy Wirginii Zachodniej mogą wygrać dożywotnie licencje myśliwskie i karabiny. Za to w Alabamie zaszczepionym osobom oferowano możliwość przejażdżki na torze żużlowym.
W Olympii - stolicy stanu Waszyngton, milion dolarów w szczepionkowej loterii "Shot of a Lifetime" (Strzał życia - red.) wygrał 23-letni Kameron M. Jak powiedział zaszczepił się, by chronić siebie i swoich bliskich. W stanie Waszyngton możliwe jest także odebranie skręta z marihuaną w ramach akcji "Joints for Jabs" (jointy za wkłucia - red.) w odpowiednich sklepach. Wystarczy być po szczepieniu i mieć skończone 21 lat.
Podobnych loterii jest w Stanach Zjednoczonych co najmniej kilka. W ten sposób stanowe władze próbują przyciągnąć wciąż wahających się Amerykanów. W królestwie hazardu - stanie Nevada z niesławnym Las Vegas - można dać się ukłuć, by potem wziąć udział w "Vax Nevada Days", gdzie główna nagroda wynosi milion dolarów. W Luizjanie kwota najwyższej nagrody jest w nazwie loterii - "Your shot at 1 000 000".
Najdziwniejsze z perspektywy Europejczyków nagrody i prezenty, można zgarnąć w Dalekiej Azji. "The New York Times" pisał o mężczyźnie z Szanghaju, który po szczepieniu otrzymał butelkę wody. W chińskiej prowincji Anhui zaszczepionych obdarowywano jajkami, a w Pekinie ekwiwalentem za jajka w gotówce, w wysokości siedmiu dolarów.
Singapurski dziennik "The Straits Times" poinformował natomiast, że w Mae Chaem - dystrykcie prowincji Chiang Mai w północnej Tajlandii każdego tygodnia szczęśliwy mieszkaniec wsi wygrywa młodą krowę o wartości ok. 177 dolarów. Od września natomiast w miesięcznym losowaniu taką żywą nagrodę będzie można wygrać w stolicy Filipin - Manili.
Nasz rząd również próbuje zachęcać mieszkańców do szczepień przeciw COVID-19. Władze przygotowały 52 tys. 796 sztuk nagród, w tym pieniądze, samochody Toyota Corolla i C-HR oe` elektryczne hulajnogi.
Największe szanse są na wygranie nagród natychmiastowych. Co pięćsetna osoba zdobędzie 200 zł. Co 2000. szczęśliwiec dostanie 500 zł. W losowaniach tygodniowych do wygrania jest 50 tys. złotych oraz hulajnogi elektryczne. W miesięcznych można zgarnąć dwie nagrody po 100 tys. zł oraz dwa samochody Toyota Corolla.
Finał loterii zaplanowano na 6 października. Nagroda główna to aż milion złotych, które otrzyma dwóch zwycięzców. Na kolejnych dwóch czeka Toyota C-HR.
A zatem do Hongkongu trochę nam jednak brakuje.