"Znalezione w sklepie Carrefour w Tajpej po przekazaniu Tajwanowi szczepionek przeciw COVID-19 przez Polskę w miniony weekend" - napisała na Twitterze korespondentka brytyjskiego dziennika "The Telegraph", Nicola Smith.
Jak napisano w komunikacie MSZ, w czasie pierwszej fali pandemii koronawirusaTajwan podarował Polsce milion maseczek ochronnych, 5 tys. kombinezonów ochronnych oraz 20 tys. fartuchów chirurgicznych. W reakcji na gest solidarności z zeszłego roku, Warszawa przekazała Tajpej ponad 400 tys. dawek szczepionki przeciw SARS-CoV-2, aby przyspieszyć proces szczepień.
Szczepionki dotarły do Tajpej w niedzielę 5 września.
Prezydent Tsai Ing-wen podziękowała Polsce za szczepionki. "Ich przekazanie ukazuje demokratyczną solidarność naszych krajów i ich mieszkańców w obliczu wspólnych wyzwań" - napisała na Twitterze. Swój wpis zilustrowała zdjęciem z lotniska, na którym wylądowały preparaty i słowem "Dziękuję" napisanym po polsku.
Wcześniej Tajwanowi swoje szczepionki przekazały między innymi Japonia, USA, Czechy, Litwa i Słowacja.
MSZ poinformowało, że w maju Biuro Polskie w Tajpej ofiarowało Urzędowi Miasta Tajpej 1,5 tys. kombinezonów ochronnych. Podczas pandemii Polska pomogła również tajwańskim studentom w powrocie do domu, współorganizując bezpośrednie rejsy z Warszawy do Tajpej samolotem LOT-u. MSZ nie wyklucza też przekazywanie dalszych partii szczepionek kolejnym partnerom zagranicznym - w razie potrzeby.