Decyzja litewskich władz ma związek z rozprzestrzenianiem się wariantu omikron. Minister zdrowia Arunas Dulkys zwrócił uwagę, że ryzyko zakażenia tą odmianą koronawirusa u osób nieszczepionych, u ozdrowieńców oraz osób, które przyjęły szczepionkę pozostaje na podobnych poziomie.
Więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Stąd w związku z tym znaczenie paszportu covidowego jako środka zapobiegającego rozprzestrzenianiu się patogenu znacznie się zmniejszyło
- powiedział podczas posiedzenia rządu Dulkys.
Litewski "paszport możliwości" w razie potrzeby może zostać jednak przywrócony. Natomiast od soboty zaczną obowiązywać inne środki zapobiegające zakażeniom. Jednym z nich będzie zapewnienie w przestrzeniach zamkniętych, w tym w sklepach, 15 metrów kwadratowych na jedną osobę. Władze apelują też o utrzymywanie dystansu społecznego, właściwego używania maseczek z filtrami oraz ograniczenie kontaktów społecznych.
>>> Zobacz też: Unijny Certyfikat COVID-19 nie obowiązuje już przez rok. Unia skróciła jego ważnośc, zobacz jak długo obowiązuje.
Swoją decyzję litewski rząd podjął decyzję w dniu, w którym odnotowano największą w kraju liczbę nowych infekcji od wybuchu pandemii. Minionej doby koronawirusa zdiagnozowano u ponad 12 tysięcy osób. To o dwa tysiące więcej przypadków niż przed tygodniem i dwa razy więcej niż dwa tygodnie temu. Na COVID-19 zmarło na Litwie w ciągu ostatniej doby 14 osób.