Montujemy ogrzewanie. Liczy się cena i bezpieczeństwo? Tak, ale nie tylko to. Na co warto zwrócić uwagę?

Obniżenie kosztów - to główne kryterium, które Polacy biorą pod uwagę przy wyborze systemu ogrzewania. Kluczowa jest także długa gwarancja, ważne również bezpieczeństwo czy sprawny serwis. Zdecydowanie nie pogardzimy też dotacjami.

Sam koszt zakupu systemu ogrzewania nie musi być najniższy – ważne, aby instalacja pomogła wygenerować oszczędności w dłuższym okresie, dzięki niższym kosztom. Między innymi taki wniosek można wyciągnąć z niedawnego badania agencji badawczej Difference na zlecenie Defro. Wynika z niego, że dla 66 proc. badanych ważnym kryterium przy wyborze systemu ogrzewania jest obniżenie kosztów ogrzewania. Sam niski koszt zakupu oczywiście też nie jest bez znaczenia, ale jednak interesuje "tylko" 44 proc. osób.

O tym, że Polacy traktują wybór systemu ogrzewania bardzo serio i ważą długofalowe skutki decyzji, świadczy także m.in. fakt, że drugim najważniejszym czynnikiem przy decyzji jest długa gwarancja na sprzęty (60 proc. odpowiedzi). Ważne są także m.in. normy bezpieczeństwa oraz sprawne wsparcie techniczne i naprawy serwisowe (ponad 40 proc. wskazań). Ekologiczność systemu, kraj pochodzenia producenta systemu czy jego rynkowe doświadczenie też nie są bez znaczenia, ale mimo wszystko schodzą na dalszy plan.

Polacy "wrażliwi" na dotacje

Na to, że pieniądze są bardzo ważne dla Polaków przy wyborze systemu ogrzewania, wskazuje też inny fakt. "Inwestorzy prywatni stali się bardzo wrażliwi na programy dotacji, czego częstym efektem było wstrzymywanie inwestycji w oczekiwaniu na nowy program dotacyjny" – zwraca uwagę w swoim niedawnym raporcie opisującym sytuację w branży w 2020 r. Stowarzyszenie Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych. Jak wskazuje, było to widocznie szczególnie w pierwszej połowie 2020 r., gdy decydował się dopiero kształt nowych zasad programu Czyste Powietrze w zakresie wymian starych kotłów węglowych. Bardzo ważne dla decyzji Polaków są także unijne programy zarządzane przez samorządy.

Jednocześnie SPIUG niejako potwierdza konstatację płynącą z badania Difference, iż przy wyborze systemu grzewczego bardzo liczy się solidność i niezawodność rozwiązania. Polacy wiedzą, że patrzenie na oszczędności tylko tu i teraz szybko może skończyć się efektem odwrotnym do zamierzonego. Jak wskazuje stowarzyszenie w swoim raporcie, o ile w przypadku generalnych wykonawców czy deweloperów dość popularne jest szukanie oszczędności np. poprzez stosowanie tańszych zamienników czy zubożanie instalacji (przez co system podczas późniejszej eksploatacji może szybciej ulegać awariom), o tyle w przypadku inwestorów indywidualnych skala takiego zjawiska jest dużo mniejsza. "W tym wypadku inwestor buduje dla siebie i niechętnie zmienia zaplanowane wcześniej urządzenie na inne" – tłumaczy SPIUG.

Z szacunków ekspertów wynika, że koszty ogrzewania mogą stanowić nawet ok. 70-80 proc. łącznych kosztów eksploatacji domu. Nawet kilka procent oszczędności przełoży się na setki, a w perspektywie kilku lat – tysięcy złotych w kieszeni. Jeśli do tego doda się programy dotacyjne, przy których – co kluczowe – można liczyć na wsparcie producenta systemu grzewczego (np. pomoc w wypełnieniu wniosku o dofinansowanie), rzeczywiście trudno być zaskoczonym, że Polacy bardzo uważnie podejmują decyzje o wyborze ogrzewania.

Jak wskazują dane SPIUG czy programu Czyste Powietrze, rosnącym zainteresowaniem cieszyły się m.in. pompy ciepła oraz kotły małej mocy (na gaz, węgiel lub biomasę). Na to mimo wszystko miał (i nadal jeszcze ma) spory wpływ fakt, że o ile pandemia nie uderzyła szczególnie w prywatne plany Polaków dotyczące budów domów (i instalacji systemów grzewczych) albo modernizacji źródeł ciepła w istniejących domach, o tyle „stanęły" inwestycje w modernizacje np. w branży hotelarskiej.

Na co jeszcze zwrócić uwagę?

Przy wyborze systemu ogrzewania kluczowe są oczywiście m.in. koszty, bezpieczeństwo, wsparcie techniczne, niezawodność czy długi okres gwarancji, ale podejmując decyzje należy lub warto zwrócić też uwagę na inne czynniki.

Przykładowo, być może pewne ograniczenia w wyborze systemu grzewczego narzucają lokalne uchwały albo plan zagospodarowania przestrzennego. Warto zadbać także o jak najwyższą klasę urządzenia – to ważne nie tylko z punktu widzenia poziomu emisji spalin (warto pamiętać, że to gospodarstwa domowe według badań są w największym stopniu odpowiedzialne m.in. za smog), ale także energooszczędności (a więc w rezultacie – po prostu kosztów). Uważnie należy także dobrać moc urządzenia do potrzeb domu. Z pewnością na dłuższą metę warto też zastanowić się nad dociepleniem domu (czy innymi inwestycjami) w celu ograniczenia strat ciepła. Dość szybko powinny one okazać się w ostatecznym rozrachunku bardziej opłacalne niż ponoszenie wyższych, często o kilkadziesiąt (albo i więcej) procent, kosztów ogrzewania.

Rzecz jasna każda osoba rozważająca nowy system grzewczy zważyć powinna także m.in. kwestie komfortu jego zarządzania (np. częstotliwość i uciążliwość czyszczenia czy konserwacji, sposoby obsługi zdalnej itd.). Warto zasięgnąć też zdania eksperta przy wyborze nie tylko systemu grzewczego, ale także rozprowadzenia go po domu (typ grzejników, ogrzewanie podłogowe, płaszczyznowe itd.).