Gdyby chciały, założyłyby partię polityczną. Wytwarzają połowę polskiego PKB. Co blokuje małe firmy?
W Polsce jest 1,8 mln firm, z czego 99,8 proc. stanowią małe i średnie przedsiębiorstwa. To właśnie one wytwarzają blisko połowę polskiego PKB. "Gdyby ich właściciele założyli partię polityczną, weszliby spokojnie do parlamentu" - czytamy w magazynie My Company Polska. Do polityki ich jednak nie ciągnie. Widzą za to szereg utrudnień. Jakich?
Jak wynika z raportu czasopisma "My Company Polska", sektor małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP) nie ma w Polsce łatwo. Napotyka na liczne bariery rozwoju, z których największą są skomplikowane regulacje prawne, wysokie koszty pracy, podatki i biurokracja.
Zaniedbany fundament
- Małe i średnie przedsiębiorstwa to jest fundamentalna sprawa dla każdej gospodarki, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. To są gazele gospodarki, przedsiębiorstwa sprytne, które wciskają się w takie obszary i nisze, do których wielkie przedsiębiorstwo się nie wciśnie - mówi prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.
Z badania "Biznes a polityka" zrealizowanego na zlecenie czasopisma "My Company Polska" wynika, że to właśnie małe przedsiębiorstwa są najbardziej tłamszone przez niezrozumiałe prawo i kosztowane ekspertyzy.
- Przedsiębiorstwa małe czują się dyskryminowane w związku z tym, jak w Polsce funkcjonuje prawo. Małe przedsiębiorstwa nie mogą sobie pozwolić na to, na co stać wielkie przedsiębiorstwa, a mianowicie na bardzo rozbudowaną profesjonalną obsługę prawną - wyjaśnia prezes PTE.
Drogie zarządzanie
Skomplikowane otoczenie prawne, w którym funkcjonuje przedsiębiorstwo, przekłada się na wzrost kosztów zarządzania. Z czego to wynika? Ze znacznych nakładów czasu i środków finansowych koniecznych do przebrnięcia przez szereg aktów prawnych.
- W skrajnym przypadku te zawiłości prawa mogą prowadzić do upadłości. Wiele mamy takich przypadków, że przedsiębiorstwo wskutek niezrozumienia rozwiązań w VAT albo niewłaściwej ich interpretacji po latach muszą płacić ogromne odsetki, na które je nie stać. Wtedy dochodzi do upadłości - tłumaczy prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.
Winna także biurokracja
Blisko połowa małych i średnich przedsiębiorców wskazała, że rozwój biznesu w Polsce hamują wysokie koszty pracy i biurokracja. 42 proc. badanych firm podkreśliło, że przeszkodą są wysokie podatki. Co trzeciemu przeszkadza uznaniowość interpretacji prawa.
W ocenie profesor Mączyńskiej w Europie przykładem modelowego wsparcia małych i średnich przedsiębiorstw są Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi rozwinęli odpowiednie systemy pomocowe dla sektora w formie kredytów czy poręczeń majątkowych.
- Charakterystyczne jest to, że w Niemczech istnieją do tej pory środki z Funduszu Marshalla, tyle lat po wojnie. Bo udziela się pomocy na zasadzie zwrotnej, czyli te pieniądze ciągle są wykorzystywane na pomoc, a równocześnie są zwracane - tłumaczy ekonomistka. - Moim zdaniem darowane jest nieszanowane i tym bardziej trzeba znaleźć środki pomocowe, które by mobilizowały przedsiębiorstwa do racjonalnych działań i odpowiedzialności - kończy prof. Mączyńska.
Zaniedbany fundament
- Małe i średnie przedsiębiorstwa to jest fundamentalna sprawa dla każdej gospodarki, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. To są gazele gospodarki, przedsiębiorstwa sprytne, które wciskają się w takie obszary i nisze, do których wielkie przedsiębiorstwo się nie wciśnie - mówi prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.
Z badania "Biznes a polityka" zrealizowanego na zlecenie czasopisma "My Company Polska" wynika, że to właśnie małe przedsiębiorstwa są najbardziej tłamszone przez niezrozumiałe prawo i kosztowane ekspertyzy.
- Przedsiębiorstwa małe czują się dyskryminowane w związku z tym, jak w Polsce funkcjonuje prawo. Małe przedsiębiorstwa nie mogą sobie pozwolić na to, na co stać wielkie przedsiębiorstwa, a mianowicie na bardzo rozbudowaną profesjonalną obsługę prawną - wyjaśnia prezes PTE.
Drogie zarządzanie
Skomplikowane otoczenie prawne, w którym funkcjonuje przedsiębiorstwo, przekłada się na wzrost kosztów zarządzania. Z czego to wynika? Ze znacznych nakładów czasu i środków finansowych koniecznych do przebrnięcia przez szereg aktów prawnych.
- W skrajnym przypadku te zawiłości prawa mogą prowadzić do upadłości. Wiele mamy takich przypadków, że przedsiębiorstwo wskutek niezrozumienia rozwiązań w VAT albo niewłaściwej ich interpretacji po latach muszą płacić ogromne odsetki, na które je nie stać. Wtedy dochodzi do upadłości - tłumaczy prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.
Winna także biurokracja
Blisko połowa małych i średnich przedsiębiorców wskazała, że rozwój biznesu w Polsce hamują wysokie koszty pracy i biurokracja. 42 proc. badanych firm podkreśliło, że przeszkodą są wysokie podatki. Co trzeciemu przeszkadza uznaniowość interpretacji prawa.
W ocenie profesor Mączyńskiej w Europie przykładem modelowego wsparcia małych i średnich przedsiębiorstw są Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi rozwinęli odpowiednie systemy pomocowe dla sektora w formie kredytów czy poręczeń majątkowych.
- Charakterystyczne jest to, że w Niemczech istnieją do tej pory środki z Funduszu Marshalla, tyle lat po wojnie. Bo udziela się pomocy na zasadzie zwrotnej, czyli te pieniądze ciągle są wykorzystywane na pomoc, a równocześnie są zwracane - tłumaczy ekonomistka. - Moim zdaniem darowane jest nieszanowane i tym bardziej trzeba znaleźć środki pomocowe, które by mobilizowały przedsiębiorstwa do racjonalnych działań i odpowiedzialności - kończy prof. Mączyńska.
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
Siłownie i restauracje zostaną otwarte w lutym? Mateusz Morawiecki podał warunki
-
500 plus. Jedna bardzo ważna zmiana i dotyczy wszystkich, którzy korzystają ze świadczenia
-
Dworczyk atakuje Niemcy za zakup szczepionek poza unijną umową. KE: Najpierw dostawa dla całej UE
-
Pfizer wróci do normalnych dostaw szczepionek od 25 stycznia. Dlaczego wcześniej zwolnił tempo?
-
Czytelniczka znalazła jeża. "To śmiertelne zagrożenie". Ekspert: Dobra reakcja, ale jeż powinien trafić do ośrodka
- Niemcy przedłużają lockdown. "Dzieci zarażają się nowymi szczepami koronawirusa jak dorośli"
- Nawalny opublikował materiał o "pałacu dla Putina". "Wygląda jak rezydencja barona narkotykowego"
- Sankcje wobec Nord Stream 2. USA nałożyły je na rosyjskiego armatora
- Koronawirus w Polsce. Sądy masowo kasują kary nałożone przez sanepid
- Mniej szczepionek od Pfizera, a rząd chce szczepić więcej osób. Zużyjemy całe rezerwy [WYKRES DNIA]