"PB": Santander nie chce Kredyt Banku, bo chce Pekao
Według dziennika hiszpański Santander zrezygnował z kupna Kredyt Banku, bo gra o wyższą stawkę - bank Pekao. To dzisiaj jednak mało prawdopodobne
Właściciel Kredyt Banku - belgijska grupa KBC - zaczął szukać nowego właściciela dla jego polskich aktywów kilka miesięcy temu. Powód? Konieczność spłaty ok. 2 mld euro rządowej pomocy.
Wśród zainteresowanych od początku był hiszpański Santander, który w Polsce kontroluje już Bank Zachodni WBK i AIG.
Według dziennika "Puls Biznesu" początkowo Kredyt Bank wyceniano na 1,1 razy jego wartości księgowej. Z nieoficjalnych informacji, jakie uzyskał dziennik, teraz Belgowie spuścili z tonu i gotowi są sprzedać bank w granicach 0,9-0,7 wartości księgowej. Mimo tego Santander nie chce kupić Kredyt Banku. Dlaczego?
Gazeta, powołując się na "polskich bankowców", podejrzewa, że Hiszpanie grają o wyższą stawkę - chcą kupić Pekao, a nawet jego właściciela, a więc włoski UniCredit. Za sprzedażą Pekao - według "Pulsu Biznesu" - przemawia m.in. fakt, że włoski UniCredit potrzebuje kapitału.
Europejski Nadzór Bankowy (EBA) policzył, że właścicielowi Pekao brakuje prawie 8 mld euro kapitału, by osiągnąć współczynnik wypłacalności tzw. Core Tier 1 (to w uproszczeniu kapitały o najwyższej jakości) na wymaganym poziomie 9 proc.
Ale Hiszpanie mają większy problem. Według EBA luka kapitałowa w Santanderze wynosi ponad 15 mld euro (najwięcej wśród europejskich banków). Santander sam musi więc pozyskać kapitał, a nie wydawać pieniądze na nowe akwizycje.
Trzeba też pamiętać o najnowszej strategii UniCredit ogłoszonej zaledwie kilka tygodni temu. UniCredit podkreśla w niej, że w najbliższym czasie stawia na rozwój przede wszystkim na rynkach tureckim, rosyjskim i polskim. A to oznacza, że sprzedaż Pekao nie wchodzi w grę.
Wśród zainteresowanych od początku był hiszpański Santander, który w Polsce kontroluje już Bank Zachodni WBK i AIG.
Według dziennika "Puls Biznesu" początkowo Kredyt Bank wyceniano na 1,1 razy jego wartości księgowej. Z nieoficjalnych informacji, jakie uzyskał dziennik, teraz Belgowie spuścili z tonu i gotowi są sprzedać bank w granicach 0,9-0,7 wartości księgowej. Mimo tego Santander nie chce kupić Kredyt Banku. Dlaczego?
Gazeta, powołując się na "polskich bankowców", podejrzewa, że Hiszpanie grają o wyższą stawkę - chcą kupić Pekao, a nawet jego właściciela, a więc włoski UniCredit. Za sprzedażą Pekao - według "Pulsu Biznesu" - przemawia m.in. fakt, że włoski UniCredit potrzebuje kapitału.
Europejski Nadzór Bankowy (EBA) policzył, że właścicielowi Pekao brakuje prawie 8 mld euro kapitału, by osiągnąć współczynnik wypłacalności tzw. Core Tier 1 (to w uproszczeniu kapitały o najwyższej jakości) na wymaganym poziomie 9 proc.
Ale Hiszpanie mają większy problem. Według EBA luka kapitałowa w Santanderze wynosi ponad 15 mld euro (najwięcej wśród europejskich banków). Santander sam musi więc pozyskać kapitał, a nie wydawać pieniądze na nowe akwizycje.
Trzeba też pamiętać o najnowszej strategii UniCredit ogłoszonej zaledwie kilka tygodni temu. UniCredit podkreśla w niej, że w najbliższym czasie stawia na rozwój przede wszystkim na rynkach tureckim, rosyjskim i polskim. A to oznacza, że sprzedaż Pekao nie wchodzi w grę.
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
ZUS zobaczył ją na zdjęciu z ferii. Musi oddać cały zasiłek z odsetkami. "Wiedziała, że jej nie wolno"
-
Rok pandemii w Polsce kończymy posępną liczbą. Jakby zniknęły całe Siedlce. Drugie miejsce w UE
-
Lidl i Biedronka wycofują mięso drobiowe. Wykryto w nim salmonellę
-
Właściciele domów będą zgłaszać, czym ogrzewają budynek. Wysokie kary dla tych, którzy tego nie zrobią
-
Rząd na placu budowy tunelu w Świnoujściu: "Dotrzymaliśmy słowa". Unia przypomina za czyje pieniądze
- Polscy żołnierze na zdjęciach w hełmach z Photoshopa. Ukryty został sprzęt z lat 70. ubiegłego wieku
- Wielka Brytania. Gdy zobaczył "lewitujący" statek, był oszołomiony. Ale uwiecznił nietypowy miraż u wybrzeży Kornwalii
- Jest zgoda na odstrzał wilków w gminie Brzozów. Miały "przygotowywać się do ataku" na drwali
- Morawiecki wychwalał wiertło kruszące "warstwy niemożności". Komentarze: Premier wyjęty żywcem z "Misia"
- Niemcy zmieniają zasady obostrzeń. Do sklepu tylko po wcześniejszej rejestracji