Chcesz odnieść sukces w branży gastronomicznej? Przede wszystkim dobrze gotuj - to absolutna podstawa! Jeśli twoje dania będą niesmaczne nie pomogą ci żadne reklamy. Ludzie przyjdą raz i nigdy więcej nie wrócą. Na początek stwórz wyważone menu. Pamiętaj, że lepsze jest kilka dopracowanych potraw niż całe mnóstwo byle jakich. Zaskocz swoich klientów niebanalnym połączeniem smaków, atrakcyjnym podaniem i sensownymi porcjami. Chcesz pójść o krok dalej? Stwórz menu lunchowe - oferuj codziennie inny zestaw dań po niższej cenie. Jesteś już na tym etapie? Super! Nadeszła pora na marketing!
Załóż konta na portalach społecznościowych. Facebook to podstawa - twój biznes musi mieć własny fanpage. Opracuj strategię marketingową - zdecyduj do kogo chcesz dotrzeć i jaki wizerunek chcesz wykreować. Wymyśl serie wpisów - ciekawostek, ofert, zdjęć. Pokazuj pracę lokalu od podszewki - poranne przygotowania do otwarcia, zdjęcia w trakcie pracy. Daj się poznać i polubić - bądź kojarzony z profesjonalną i miłą obsługą. Poza tym, utrzymuj kontakt ze swoimi odbiorcami - odpowiadaj na ich wiadomości i komentarze. Dzięki temu dotrzesz do szerszej grupy odbiorczej i zbudujesz społeczność wiernych klientów.
Zdjęcia to podstawa. Większość ludzi jest wzrokowcami - dotrzyj zatem przez fotografię do ich żołądka. Od niego już niedaleko do serca. Wykorzystaj do tego swoje kanały w mediach społecznościowych. Publikuj zdjęcia potraw, które można zjeść w twoim lokalu. Szczególnie, jeśli codziennie masz unikalną ofertę lunchową. Ludzie to docenią. Ale pamiętaj - fotografowanie żywności nie jest wcale proste. Zadbaj, aby prezentowany przez ciebie materiał był estetyczny i atrakcyjny. Inaczej zamiast zachęcić klientów skutecznie ich odstraszysz.
Chcesz budować lojalność klientów? Daj im motywację - zaoferuj programy lojalnościowe. Załóż oddzielną aplikację mobilną albo skorzystaj wielu platform, takich jak Freebee. Jeśli nie masz takich możliwości wydrukuj tekturowe plansze, na których klienci będą mogli zbierać pieczątki. Ktoś kupił 9 kaw? 10-ta gratis! Poza tym, oferuj okazjonalne promocje. Przykładowo, pół litra piwa w piątki za pół ceny. Im częściej będziesz je zmieniał, tym lepiej. Zmotywujesz klienta, by zaglądał na twoją stronę internetową i kanały social media.
Masz konto na Facebooku, Twitterze, Instragramie, Pinterest i wciąż czujesz niedosyt? Załóż bloga! Opisuj na nim zabawne historie, zasłyszane podczas pracy dowcipy. Dziel się ciekawymi przepisami, które właśnie wypróbowujecie w lokalu. Uchyl rąbka tajemnicy i dopuść klienta nieco bliżej siebie. Dzięki temu wzbudzisz w odbiorcy pozytywne emocje. Od nich do przywiązania do marki już niedaleko. Wykorzystaj to!
Żyjesz w pośpiechu i nie masz czasu jadać na mieście? Wielu innych również! Nie przyszła góra do Mahometa, Mahomet przyszedł do góry. Kup skuter, albo dwa i zaoferuj dowóz zamówienia w obrębie twojej dzielnicy. Masz większy budżet? Nawiąż współpracę z firmami i serwisami dostawczymi. Spraw, by twoje towary zagościły w biurach i domach klienta. Nie pożałujesz.