W polskiej rzeczywistości seniorzy od lat traktowani są po macoszemu. Dotyczy to nie tylko kwestii społecznego wykluczenia, ale też ofert skierowanych bezpośrednio do osób starszych. Podobnie sytuacja wygląda na rynku ubezpieczeń. Jedynie kilka towarzystw kieruje swoją ofertę do emerytów. Z takich okoliczności na rynku robią użytek firmy, które wykorzystują łatwowierność osób starszych i oferują intensywnie promowane w reklamach telewizyjnych ubezpieczenia za złotówkę dziennie. Ta atrakcyjna na pozór propozycja skusiła już niejednego emeryta, który liczy się, nomen omen, z każdą złotówką. Niestety tego typu ubezpieczenia obwarowane są wieloma zastrzeżeniami ograniczającymi wypłatę środków finansowych. Decydując się na taką polisę warto dokładnie przeczytać część umowy dotyczącą okoliczności, w których świadczenie nie zostanie wypłacone. Niestety jest ich dość dużo, ponieważ senior to dla towarzystwa ubezpieczeniowego nie najlepszy klient. Wnika to z tego, że ta grupa docelowa nie może pozwolić sobie na płacenie wysokich składek, a co najważniejsze, nie pozostanie w gronie klientów towarzystwa zbyt długo z oczywistych względów. Ponadto atrakcyjnie brzmiąca "złotówka dziennie" daje po śmierci ubezpieczonego kwotę świadczenia wypłacanego rodzinie w wysokości średnio 800 złotych. Oprócz firm wyzyskujących emerytów na rynku można jednak znaleźć oferty NNW, które są godne rozważenia. Wśród nich jest choćby propozycja 4lifedirect , Generali czy Proama . To pierwsze towarzystwo ubezpiecza jedynie na wypadek śmierci, do której dojdzie wskutek nieszczęśliwego wypadku. Nie obejmuje jednak rehabilitacji ani wsparcia w powrocie do zdrowia. Oferta Proama jest natomiast szersza i zapewnia wypłatę świadczenia w przypadku doznania uszczerbku na zdrowiu takiego jak na przykład złamanie nogi. Towarzystwo zwraca także koszt przystosowania do życia w niepełnosprawności, do której doszło wskutek wypadku. Ciekawostką tego ubezpieczenia jest składająca się na nie usługa "Bezpieczna Torebka". Taka forma ubezpieczenia to dobry pomysł dla osób powyżej 55 roku życia mieszkających w dużych miastach, podróżujących komunikacją miejską lub przebywających w dużych skupiskach ludzi. Co do zasady ma ona zrekompensować szkody po kradzieży dokonanej przez kieszonkowca i obejmuje utratę najważniejszych rzeczy osobistych takich jak karta, telefon, portfel, klucze czy dokumenty. Ubezpieczenie obejmuje nawet. samą torebkę, a towarzystwo deklaruje wypłatę środków na zakup możliwie podobnej torby lub plecaka. Mając na uwadze, jak bardzo starsze osoby przywiązują się do przedmiotów, ta opcja nie jest pozbawiona sensu. Chcąc ubezpieczyć się od tego typu kradzieży należy pamiętać, że towarzystwo ubezpiecza portfel, ale nie gotówkę, która się w nim znajduje. Ponadto szkody poniesione wskutek nieautoryzowanego skorzystania z karty również nie są objęte polisą. Mimo to realną pomocą dla osób starszych jest w tym przypadku wsparcie w wyrobieniu nowych dokumentów od pokrycia kosztu wykonania zdjęć aż po opłaty urzędowe.
Nie ulega wątpliwości, że oferta dla seniorów na polskim rynku ubezpieczeniowym jest dość uboga. Wybierając polisę warto dokładnie zapoznać się z okolicznościami, w których następuje wyłączenie odpowiedzialności towarzystwa (to m.in. akty terroryzmu i wyczynowe uprawianie sportu) oraz czas, który musi upłynąć od zawarcia umowy do śmierci wskutek wypadku (niektóre towarzystwa stosują specjalne zasady wyliczania kwoty do wypłaty z tego tytułu).
