Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wydały właśnie wspólny komunikat ostrzegający konsumentów przed nieuczciwymi firmami pożyczkowymi. Wynika z niego, że klienci powinni unikać przede wszystkim tych firm pożyczkowych, które pobierają z góry opłaty za rozpatrzenie wniosku o pożyczkę. Jeśli pieniądze z tytułu tej opłaty trzeba wpłacić firmie jeszcze przed decyzją o ewentualnym przyznaniu pożyczki, jest spora szansa, że zostaniemy na lodzie - bez pieniędzy (opłata jest prawie zawsze bezzwrotna) i bez pożyczki.
Z komunikatu UKNF i UOKiK wynika, że ostatnio tego typu naciąganie stało się prawdziwą plagą. To wnioski z analizy rozmów pracowników bezpłatnej infolinii obsługującej kampanię społeczną "Sprawdź, zanim podpiszesz", której celem jest walka z lichwą. Mniej więcej 25 proc. z prawie 4 tys. telefonów odebranych od początku listopada 2012 r. do połowy marca 2013 r. dotyczyło opłat pobieranych przed podpisaniem umowy pożyczkowej. "Wśród zgłoszeń zdarzały się osoby, które w poszukiwaniu dofinansowania zdecydowały się na wniesienie opłaty, a następnie nie otrzymały ani pożyczki, ani zwrotu opłaty".
Czytaj też: Banki nie dają kredytów małym firmom? A pośrednicy kuszą aż miło - kilka tysięcy dadzą od ręki
Czytaj też: Szokujące chwyty firm pożyczkowych. Na miesiąc pożyczą bez odsetek. A potem?
UOKiK i UKNF zwracają też uwagę, żeby przed podpisaniem umowy o pożyczkę sprawdzić dokładnie, jakie jest jej zabezpieczenie (co firma może nam zabrać, jeśli nie oddamy pieniędzy w terminie) oraz wszelkie opłaty wymagane przed udzieleniem pożyczki. "Zanim konsument podpisze umowę, powinien jasno wiedzieć, na jakich warunkach zostanie przyznana pożyczka, by jednoznacznie określić, czy je spełnia. Wpłacanie środków finansowych kredytodawcy przed podpisaniem umowy o pożyczkę, bez znajomości jej warunków wiąże się z dużym ryzykiem" - alarmują autorzy komunikatu.
Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim - która dotyczy nie tylko banków, ale i firm pożyczkowych - każdy, kto oferuje nam pożyczenie pieniędzy, ma obowiązek przekazania jeszcze przed podpisaniem umowy m.in. informacji o czasie obowiązywania umowy, stopie oprocentowania kredytu oraz warunkach jej zmiany, całkowitej kwocie kredytu, terminach i sposobie wypłaty kredytu, a także rzeczywistej rocznej stopie oprocentowania oraz całkowitej kwocie do zapłaty. Każdy ma prawo do odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni od dnia jej zawarcia.
UOKiK przypomina, że prowadzi właśnie kontrolę, której celem jest zbadanie, czy przedsiębiorcy oferujący usługi finansowe działają zgodnie z prawem w zakresie pobierania opłat od konsumentów oraz czy prawidłowo informują o kosztach swoich usług. "Wyniki analizy poznamy w połowie roku" - informuje komunikat.