Jarosław Szanajca: 2015 rok był najlepszym rokiem nie tylko w historii Dom Development, ale także polskiej branży deweloperskiej. Na dobre wyniki miało wpływ kilka czynników, a przede wszystkim sprzyjające otoczenie rynkowe, które wykorzystaliśmy w pełni i rekordowe uruchomienia nowych inwestycji przy wyjątkowym w historii naszej firmy zróżnicowaniu oferty. Również liczba przekazań w 2015 roku - 2062 lokali - była rekordowa, co przełożyło się na realizację zgodnych z oczekiwaniami wyników finansowych. W samym czwartym kwartale 2015 roku Dom Development przekazał klientom zgodnie z harmonogramem 1019 lokali, co stanowiło blisko połowę przekazań w całym 2015 roku.
Spodziewamy się, że 2016 rok będzie kolejnym dobrym rokiem dla branży i Dom Development. Mamy do czynienia z kumulacją czynników istotnie wspierających rynek mieszkaniowy: niskie stopy procentowe, przekonanie co do ich utrzymania się, silny rynek pracy i wzrost realnych płac z jednej strony, z drugiej zaś wysoka atrakcyjność mieszkań na tle innych alternatyw inwestycyjnych.
Czynniki pozytywne będą naszym zdaniem przeważały nad ograniczeniami, tworząc sprzyjające warunki dla kolejnego udanego roku na rynku mieszkaniowym w Polsce.
Sytuacja na rynku nie ma znamion typowych dla boomu, nie obserwujemy istotnego wzrostu cen mieszkań. Nie ma nadpodaży mieszkań, ale utrzymywana jest równowaga między popytem a podażą. Oceniam, że to z czym mamy obecnie do czynienia to nie boom, ale nowy „poziom normalny” sprzedaży, będący konsekwencją zbliżania się standardów życia w Polsce do tych w Europie Zachodniej. Potwierdzeniem tego jest fakt, że choć wolumeny sprzedaży są duże, ceny pozostają stabilne. Sądzę, że rynek wszedł w nowy etap, w którym można oczekiwać długookresowego, stabilnego wzrostu.
Tekst pochodzi z blogu "Subiektywnie o giełdzie i gospodarce"