Pierwszy transport gazu w Świnoujściu jeszcze tej jesieni? Nowy minister skarbu ma taką nadzieję

Gazoport w Świnoujściu zacznie funkcjonować jeszcze przed jesiennymi wyborami? Nowy minister skarbu Andrzej Czerwiński twierdzi, że "są na to szanse". - Nie pozwolę na to, żeby były wyprowadzane jakiekolwiek dodatkowe pieniądze. Umowa to rzecz święta - zapewnił w TVN 24 BiŚ.

- Chciałbym, żeby to było przed wyborami. Są szanse. Wykonawcy są bardzo zainteresowani, aby ich marka też na tym zyskała - powiedział Czerwiński w TVN 24 BiŚ zapytany o termin otwarcia gazoportu w Świnoujściu. Dodał również, że nie ma możliwości, aby skarb państwa musiał dokładać jakiekolwiek pieniądze na tę inwestycję. - Umowa rzecz święta - powiedział.

Konsorcjum kierowane przez włoską firmę Saipem, zgodnie z aneksem do umowy podpisanym w 2013 r., miało zakończyć budowę gazoportu do końca grudnia ubiegłego roku przy jednoczesnym podniesieniu wartości kontraktu o 67 mln euro. W tym roku konsorcjum zapowiedziało ukończenie opóźnionej budowy do lata 2015 r., jednak pod warunkiem podpisania kolejnego aneksu i kolejnego zwiększenia wartości umowy.

Kliknij, by zobaczyć zdjęcia z budowy terminalu LNG w Świnoujściu>>>

fot. Polskie LNG

Terminal LNG w Świnoujściu ma służyć do odbioru i tzw. regazyfikacji skroplonego gazu ziemnego. To jedna z największych polskich inwestycji energetycznych ostatnich lat uznana przez rząd polski za strategiczną dla bezpieczeństwa energetycznego kraju.

Inwestycja umożliwi odbiór gazu ziemnego drogą morską praktycznie z dowolnego kierunku na świecie. Uzyskując dostęp do globalnego rynku LNG, Polska zacznie realnie dywersyfikować dostawy surowca, co może pomóc w uniezależnieniu się od dostaw z Rosji. Obecnie importujemy stamtąd ok. 70 proc. gazu i ponad 90 proc. ropy naftowej.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas

Więcej o: