Zamiast walki z Uberem - współpraca. Estonia rozpoczyna eksperyment podatkowy

Estonia zamiast walczyć z Uberem, zaprasza go do współpracy. Amerykańska firma została zaproszona przez estoński urząd ds. podatków i ceł do współpracy przy rozwoju nowoczesnej platformy cyfrowej, która ma ułatwić składanie deklaracji podatkowych osobom samozatrudnionym w Estonii i może być sposobem na unormowanie pracy Ubera i jemu podobnym firmom.

We współpracy z estońskim urzędem ds. podatków i ceł Uber będzie pracował nad stworzeniem pilotażowej platformy deklaracji podatkowych. W pierwszej fazie działania, która rozpocznie się w 2016 roku, będą z niej korzystali estońscy kierowcy używający tej aplikacji.

Jedna z technologicznych stolic świata

- Estonia jest krajem, któremu wykorzystanie innowacyjnych rozwiązań cyfrowych pozwoliło zdobyć miano jednej z technologicznych stolic świata. Elektroniczne transakcje, które są wykorzystywane przez firmy operujące na rynku cyfrowym, takie jak Uber, mogą pomóc zwiększyć przejrzystość sektora, który dotychczas opierał się na transakcjach gotówkowych. Cieszymy się, że we współpracy z estońskim urzędem ds. podatków i ceł możemy pomóc partnerom Ubera oraz innym samozatrudnionym w prosty sposób składać deklaracje podatkowe - tłumaczy Mark MacGann, Head of Public Policy, Uber EMEA.

Współpraca zamiast walki

To nowa sytuacja dla amerykańskiej firmy, ponieważ dotąd Uber musiał raczej walczyć z instytucjami państwowymi, które oskarżały firmę o omijanie przepisów, a także o nierozliczanie się z fiskusem przez kierowców współpracujących z Uberem.

Inną drogę postanowił wybrać estoński urząd ds. podatków, który uznał, że lepszym rozwiązaniem będzie współpraca i w rezultacie uregulowanie przepisów, które dotyczą usług związanych z nowymi technologiami. Czyli po prostu stworzenie prawa, które pozwoli kierowcom oraz pracownikom innych podobnych firm na rozliczanie się z podatków.

- Chcemy współpracować z władzami na szczeblu lokalnym i krajowym, by stworzyć nowoczesny i wydajny system, który pomoże zarówno konsumentom, jak i rządom państw korzystać z zalet dynamicznie rozwijającej się ekonomii cyfrowej. To pierwsze partnerstwo firmy Uber z instytucją podatkową w Europie. Wspieramy wszelkie działania mające na celu uregulowania prawne, które na pierwszym miejscu stawiają dobro społeczne, dlatego zależy nam, by podejmować podobne działania w innych krajach - mówi Mark MacGann.

Początek zmian?

Współpracy Ubera w Estonii przyglądają się oddziały firmy z całej Europy, ponieważ liczą, że takie przetarcie szlaku pozwoli skończyć z problemami w innych państwach.

- Podobnie jak w Estonii, także w Polsce partnerzy Ubera - którzy są niezależnymi kontrahentami, a nie pracownikami - są odpowiedzialni za wypełnienie swojej deklaracji podatkowej i rozliczenia z fiskusem. Celem rozpoczętej w Estonii współpracy jest stworzenie nowego, prostego sposobu wypełniania deklaracji podatkowej przez partnerów Ubera. Jesteśmy otwarci na podobne rozwiązania także w Polsce - mówią przedstawiciele firmy w Polsce.

Co więcej, sukces "estońskiego eksperymentu" i wprowadzenie takiego rozwiązania w innych państwach europejskich mogłoby wybić z rąk przeciwników tej aplikacji jeden z głównych argumentów za zakazaniem działalności, czyli właśnie nierozliczanie się z fiskusem przez kierowców.

Estonia - raj nowych technologii

Estonia to jeden z najbardziej zinformatyzowanych krajów europejskich. Przez internet można w tym kraju załatwić niemal wszystko - od płacenia za parking czy rozliczenia z urzędem podatkowym po głosowanie w wyborach parlamentarnych (taka możliwość istnieje już od 2007 r.). Do tego, choć gospodarczo Estonii bliżej do Polski, to pod względem rozwoju technologii informatycznych bliżej jej do Niemiec, które są od niej znacznie bogatsze.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Zainstaluj wtyczkę Gazeta.pl na Chrome >>>

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas

Zobacz wideo
Więcej o: