"Wolę mieć mniej czegoś dużego niż dużo czegoś małego". Prezes Twittera rozdał pracownikom 214 mln dol.

Jack Dorsey - współtwórca i dyrektor generalny Twittera, rozdał jedną trzecią należących do niego akcji swoim pracownikom. Do zatrudnionych w serwisie trafił w ten sposób 1 proc. wszystkich akcji Twittera.

Motywowanie pracowników za pomocą premii nie jest niczym nowym ani niezwykłym. Ale to, co zrobił szef Twittera, to już zupełnie inna jakość. Jack Dorsey rozdzielił jedną trzecią posiadanych przez siebie akcji pomiędzy pracowników. Biorąc pod uwagę to, że jedna akcja tej spółki kosztuje 29,15 dol., gest prezesa Twittera wart jest ok. 214 mln dol.

"Mniej czegoś wielkiego"

O swojej decyzji Jack Dorsey poinformował oczywiście za pomocą Twittera.

"Wolę mieć niewielką część czegoś dużego niż dużą część czegoś małego. Jestem pewien, że możemy uczynić Twittera wielkim!" - napisał.

Wielki powrót

Jack Dorsey wrócił na fotel prezesa Twittera na początku tego miesiąca, wcześniej tę funkcję pełnił w latach 2006-08. Jego głównym zadaniem jest przywrócenie świetności temu serwisowi i odzyskanie zaufania wśród inwestorów.

Jedną z pierwszych głośnych decyzji "nowego" prezesa było zwolnienie 336 pracowników, czyli ok. 8 proc. załogi. Pracę stracili przede wszystkim programiści, ponieważ zdaniem Dorseya mniejszy zespół będzie osiągał większe korzyści

Nie pierwszy raz

Taki gest w wykonaniu Jacka Dorseya nie jest też niczym nowym. Nieco ponad tydzień temu Dorsey ogłosił, że rozda 15 mln akcji pracownikom firmy Square, której także jest prezesem i założycielem. Co więcej, ogłosił, że odda kolejne 40 mln akcji na rzecz fundacji Start Small, która inwestuje w niewielkie przedsiębiorstwa, a także w różnego rodzaju artystów i muzyków.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Zainstaluj wtyczkę Gazeta.pl na Chrome >>>

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas

Zobacz wideo
Więcej o: