Kryzys się skończył. Deweloperzy świętują. Jeśli chcesz kupić mieszkanie, mamy jedną radę

Mijający rok był wyjątkowo dobry dla rynku nieruchomości. Tylko w III kwartale deweloperzy w największych sześciu miastach kraju sprzedali ponad 13 tys. mieszkań - wynika z danych firmy Reas. Co to oznacza dla nas? Jeśli chcesz kupić mieszkanie, zrób to jak najszybciej. Dlaczego?

- Mamy bardzo dobrą koniunkturę na rynku mieszkaniowym, z której deweloperzy są zadowoleni - przekonuje Marcin Liberski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Atlas Estates. - W ostatnich miesiącach zaobserwowaliśmy bardzo wiele transakcji, których poziom jest porównywalny nawet do tego sprzed boomu w 2006 i 2007 roku.

To był dobry rok. Dlaczego?

Według analityków firmy Reas wiele wskazuje na to, że w 2015 roku uda się deweloperom przekroczyć barierę 50 tys. sprzedanych lokali, co oznacza wzrost sprzedaży rok do roku o 16 proc. W perspektywie ostatnich dwóch lat wzrost wyniósłby blisko 40 proc. III kwartał na największych sześciu rynkach mieszkaniowych zamknął się liczbą około 13 tys. transakcji.

- Rosnąca sprzedaż ma związek z tym, że Polska jest w okresie stabilnego wzrostu gospodarczego - tłumaczy Marcin Liberski. - Na pewno znaczenie mają stopy procentowe, które od dłuższego czasu pozostają na niskim poziomie, co skłania klientów do zaciągania kredytów hipotecznych, bo koszty ich obsługi są niewielkie. Konsumenci więc chętnie decydują się na zakup mieszkania finansowanego kredytem.

Niskie stopy procentowe skłaniają też inwestorów do przenoszenia oszczędności z lokat bankowych na rynek mieszkaniowy. W większości nabywane przez nich lokale trafią na rynek najmu, co dobrze wróży jego rozwojowi. Opłaty za wynajem dają znacznie wyższe zyski niż nawet najlepiej oprocentowane depozyty.

Mieszkanie dla Młodych

- Wpływ na wysoki popyt ma też program rządowy "Mieszkanie dla Młodych", w którym niedawno zwiększono limity cen - wskazuje Marcin Liberski. - Klienci mogą zatem wybierać spośród szerszej oferty, bo więcej lokali zostało objętych programem. W ostatnim czasie wprowadzono również dodatkowe udogodnienia, program został rozszerzony o rynek wtórny, a większym wsparciem objęto rodziny wielodzietne.

Do tej pory z programu skorzystało ponad 36,5 tys. osób. W listopadzie do BGK wpłynęła po raz kolejny rekordowa liczba wniosków o dofinansowanie wkładu własnego na kwotę ponad 143 mln zł.

Kiedy kupić mieszkanie?

Wszystkie powyższe dane mówią jasno: 2016 r. powinien być kontynuacją żniw na rynku nieruchomości. Niestety, wydaje się, że będą to żniwa wyłącznie dla deweloperów , bo, według analityków , ceny za metr kwadratowy będą rosły. Słowem, jeśli chcesz, czytelniku, kupić mieszkanie, zrób to jak najszybciej. Powody są co najmniej dwa:

1. Związek Banków Polskich od kilku tygodni przekonuje, że szykowany tzw. podatek od banków, który sejmowa większość chce przeforsować na początku przyszłego roku, obniży akcje kredytowe i podwyższy koszty kredytu hipotecznego. Słowem, będzie drożej.

2. Dzisiaj wkład własny wynosi co najmniej 10 proc. wartości mieszkania. Od 2016 r. będzie to 15 proc., a od 2017 r. aż 20 proc. Co to oznacza? Rachunek jest prosty. Dla przykładu, kupując mieszkanie za 300 tys. zł, dzisiaj nasze oszczędności jednorazowo uszczuplą się o ok. 30 tys. zł. W przyszłym roku będą mniejsze o 45 tys., a w 2017 r. o 60 tys. zł.

Co więcej, odradzająca się koniunktura na rynku będzie coraz bardziej ośmielać firmy deweloperskie do podnoszenia cen. Na początku pewnie nieznacznie, szczególnie że do programu "MdM" dołączyły we wrześniu tego roku mieszkania na rynku wtórnym, który odznacza się silną konkurencją i atrakcyjnymi cenami. Z czasem jednak nastąpi stabilizacja na rynku i stan deweloperski znowu wróci do łask, co podniesie ceny za metr kwadratowy w największych polskich miastach, gdzie jest najsilniejszy.

Niemniej, chude lata dla branży nieruchomości odchodzą do lamusa. Wszystkie dane wskazują, że 2016 r. może być dla niej najlepszy od lat.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas

Więcej o: