Chociaż polskie środowisko startupów rozwija się bardzo dynamicznie, to trudno porówynywać je z sytuacją w Stanach Zjednoczonych. Ponieważ dzieje się tam dużo więcej niż u nas, to też informacje o sytuacji w USA są dużo bardziej dostępne. W internecie z łatwością znajdziemy dokładne dane o posadach, zarobkach i dodatkach do pensji, które oferują amerykańskie startupy. Na wpływa też to, że tamtejszy rynek jest dużo większy niż polski, więc teoretyczny potencjał nowych firm jest również proporcjonalnie wyższy.
Wziąwszy pod uwagę te wszystkie zastrzeżenia można zacząć przyglądać się płacom w amerykańskich startupach. I tak z dyskusji w serwisie Hacker News można dowiedziec się, że pensje w początkujących, ale mających już dostęp do kapitału firmach, wahają się pomiędzy 60 tys. a 120 tys. dol. rocznie (5 tys. a 10 tys. dol. miesięcznie). Portal Angel List podaje podobne dane. Według dostępnych na jego stronie informacji ogromna większość pracowników startupów technologicznych może liczyć na pensje w przedziale 60-160 tys. dol. rocznie (5-13,5 tys. dol. miesięcznie). Najczęściej występują płace w środku tego przedziału - między 90 tys. a 130 tys. dolarów rocznie (7,5-11 tys. dol. miesięcznie).
Chociaż takie stawki w polskim kontekście wydają się niezwykle wysokie (jaki programista czy marketingowiec zarabia w Polsce kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie?), to na ich wysokość mają wpływ również niezwykle wysokie koszty utrzymania w miejscach, gdzie mieści się najwięcej firm technologicznych i startupów. Według portalu Priceonomics mediana meisięcznego czynszu za mieszkanie w San Francisco wynosi w tym roku 3880 dolarów. Wynagrodzenie na poziomie 60 tys. dolarów rocznie netto wystarczyłoby zatem na wynajęcie własnego lokum, ale niewiele więcej - niemal 80 proc. pensji pochłaniałby w takiej sytuacji czynsz.
Chociaż stosując proste przeliczenie można by dojść do wniosku, że zarobki w polskich startupach prezentują się nienajlepiej, to biorąc pod uwagę lokalne warunki wcale nie jest źle. Pewną trudność sprawia jednak dotarcie do ogólnych danych o zarobkach w tego typu firmach. Najbardziej dostępne jest opracowanie serwisu MamStartup.pl, które swoje informacje czerpie z danych zebranych w ankiecie. Obraz, który wyłania się z tych badań jest raczej niewesoły - ponad połowa pracowników startupów ma czerpać z tego źródła poniżej 500 złotych miesięcznie. Co piąty ankietowany zadeklarował zarobki między 2 tys. a 5 tys. zł netto, a 13 proc. przebadanych zadeklarowało pensję między 5 tys. a 10 tys. miesięcznie. Bardzo nieliczne grono zarabia więcej - takich osób jest w grupie ankietowanych tylko 5 proc.
Z drugiej strony informacje uzyskane nie za pomocą ankiety, ale od konkretnych osób, prezentują się dużo bardziej optymistycznie. Igor Farafonow, CEO firmy Uxeria.pl, uważa, że nie warto oszczędzać na pensjach: "Dbając o dobrych specjalistów dbamy również o wynagrodzenie. Nasi pracownicy zarabiają w większości średnią możliwą do kwalifikacji osoby - nie zaniżamy i nie zawyżamy. Product managerowie i Badacze UX zarabiają u nas 4-6 tys. zł netto. Key Account Managerowie zarabiają trochę mniej - między 3 tys. a 4 tys. zł netto - ale jest to wyrównywane prowizją ze sprzedaży. Zarobki programistów wynoszą między 6 tys. a 12 tys. zł netto."
Podobnie opisuje sytuację na rynku startupów Krystian Włodarczyk, specjalista od marketingu internetowego. Zwraca uwagę, że najciekawsze startupy to te, które konkurują na rynku globalnym - nie tylko o klientów, ale także o pracowników. Ma to odzwierciedlenie w zarobkach w innowacyjnych, prężnie działających firmach: "Najwięcej mogą zarobić osoby o profilu technicznym. Zarobki programistów zazwyczaj są wysokie i widełki mogą wynosić od 4-6 tys. zł miesięcznie, aż do 15-18 tys. złotych na miesiąc w przypadku doświadczonych specjalistów. W przypadku innych działów, takich jak sprzedaż czy obsługa klienta, kwoty mogą oscylować w granicach 3-4 tys. zł miesięcznie bez premii. W marketingu jest to od 4 tys. do 8 tys. złotych miesięcznie na stanowisku specjalisty. Na stanowiskach operacyjnych kwoty te zwiększają się i mogą sięgać od 8 tys. zł do nawet 15 tys. zł miesięcznie."
Wydaje się zatem, że sytuacja opisana w zeszłorocznej ankiecie nie pokrywa się z dzisiejszym stanem faktycznym. Pensje w startupach, które uzyskały finansowanie (lub wypracowują już zyski) i mają dobry potencjał rozwoju, plasują się powyżej - nierzadko znacznie powyżej - średnio. Warunkiem uzyskania takich zarobków jest jednak nie tylko posiadanie odpowiednich kompetencji, ale też szczęście - firm takich nie ma w końcu na rynku w końcu zbyt wiele.
Szymon Ozimek odpowiada za produkt i komunikację marketingową w firmie Sugester, która rozwija system www.sugester.pl - CRM i Helpdesk usprawniający pracę firm.