- Przepisy mają charakter czasowy i one wygasają na początku przyszłego roku. Nic nie jest na stałe dane, tylko na okres trwającego konfliktu zbrojnego i przepisy po prostu wygasną na początku przyszłego roku. W tej chwili nie ma decyzji o przedłużeniu rzeczy, które są w ustawie - powiedział Piotr Müller w Polsat News, nawiązując do wsparcia wypłacanego dla obywateli Ukrainy w Polsce.
Rzecznik rządu ocenił, że przepisy dotyczące świadczeń socjalnych dla obywateli Ukrainy, którzy dotarli do Polski po 24 lutego 2022 roku (czyli po rosyjskiej inwazji zbrojnej) "nie zostaną przedłużone w dużej mierze". - Tak mi się wydaje w tej chwili. [...] Teraz konflikt jest bardziej znany, wiemy, jakie są linie sporu i jakie są możliwości pomocy międzynarodowej, cała społeczność międzynarodowa powinna się w szerszym zakresie zaangażować i tyle - stwierdził Müller.
Ukraina skierowała w poniedziałek do Światowej Organizacji Handlu (WTO) skargę na Polskę, Węgry i Słowację. Te trzy kraje przedłużyły zakaz importu zboża z Ukrainy, mimo że nie zrobiła tego Unia Europejska. Do 15 września obowiązywało unijne embargo na import wybranych zbóż do pięciu państw Unii Europejskiej, w tym do Polski. Mimo sprzeciwu Polski, Komisja Europejska nie zdecydowała się na przedłużenie embarga. W ocenie polskich władz napływ ukraińskiego zboża całkowicie zdestabilizowałby polski rynek rolny. - W żaden sposób złożenie tej skargi nie powoduje wycofania się przez nas z rozwiązań, które przyjęliśmy - komentował w poniedziałek wieczorem rzecznik rządu Piotr Müller w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową.