Wysokociśnieniowa maszyna Starbucksa będzie się nazywać Verismo. Będzie można napić się z niej kawy na bazie espresso. Produkcja odbywać się będzie we współpracy z niemiecką firmą Krüger. Pierwsze maszyny trafią do sklepów jesienią.
Według Howarda Schultza, szefa Starbucksa, rynek ekspresów na kapsułki jest obecnie wart 8 mld dol. i rozwija się najszybciej w całym związanym z kawą biznesie. Schultz ocenił, że pewnego dnia sprzedaż towarów może być dla Starbucksa większym źródłem dochodu niż serwowanie kawy w lokalu.
Przedstawiciele Starbucksa nie ujawnili dotąd, ile będzie kosztować ich ekspres. Poinformowali jedynie, że jego cena będzie porównywalna z dostępnymi obecnie na rynku maszynami.
Po podaniu informacji do publicznej wiadomości o 15,2 proc. spadła wartość akcji Green Mountain Coffee Roasters, która obecnie produkuje kawę przeznaczoną do maszyn Starbucksa. Akcje sieci kawiarni urosły za to o 3,7 proc.