Najbogatsza Europejka sprzedała wyspę za 60 mln funtów

Liliane Bettencourt, dziedziczka koncernu L'Oreal sprzedała wyspę D'Arros na Seszelach za rekordową sumę 60 mln funtów. Jak podał brytyjski ?The Telegraph?, to trzy razy więcej niż kobieta zapłaciła za wyspę przed laty

Wyspę D'Arros z sąsiadującymi małymi wysepkami Bettencourt kupiła w 1998 roku za 18 mln funtów. Po 14 latach posiadania tropikalnej wyspy obejmującej teren 150 hektarów, dziedziczka koncernu L'Oreal zdecydowała się na sprzedanie majątku. W związku z wieloletnim unikaniem płacenia podatków na Seszelach, zobowiązała się przy tym do przekazania z transakcji 8 mln funtów na rzecz rządu na Seszelach. Kolejne 10 mln funtów - z 60 jakie Bettencourt otrzymała - trafi do urzędu skarbowego, który od 1998 roku borykał się z problemami w ściąganiu podatków od Bettencourt.

Nieuczciwe działanie francuskiej miliarderki nie jest jednak wyjątkiem. Od wielu lat za Bettencourt ciągną się oskarżenia związane z unikaniem płacenia podatków we Francji. Dotychczas kobiecie nie został postawiony jednak żaden zarzut kryminalny.

Najbogatsza Europejka wiązana jest również z nielegalnym finansowaniem kampanii prezydenckiej Nicolasa Sakozy'ego z 2007 roku. Wiele wskazuje na to, że właścicielka kosmetycznego giganta L'Oréal dokonała dwóch przelewów w wysokości 400 tys. euro każdy. Śledczy zajmujący się tą sprawą uważają, że pomiędzy Bettencourt, a Sarkozym mogło dojść do pewnego układu, w którym kobieta unikała płacenia podatków w zamian za przelewy na partię UMP. Jak podaje "The Telegraph" Bettencourt mogła otrzymywać ogromne ulgi podatkowe, po tym jak Sarkozy doszedł do władzy w 2007 roku.

Na początku lipca br. do domu byłego prezydenta Francji wkroczyła policja. Zdaniem francuskich mediów efektem trzech wizyt było pozyskanie jedynie oryginału kalendarza Sarkozy'ego z 2007 r. Jego kopię on sam jeszcze w czerwcu przekazał śledczym, by dowieść, że nie spotykał się potajemnie z Bettencourt.

Więcej o: