Rada Etyki Reklamy: Spoty Grześków "obraźliwe" i "trywializują więzi rodzinne"

Od rozpoczęcia nowej kampanii wafelków Grześki (Jutrzenka Colian) do Komisji Etyki Reklamy wpłynęły 1273 skargi ws. kontrowersyjnej reklamy. Zdaniem Komisji reklama jest obraźliwa i trywializuje więzy rodzinne

Skargi, które wpłynęły do Komisji Etyki Reklamy, dotyczyły reklamy, w której do dzieci tulących się do ojca matka mówi: "To nie jest wasz tata". Zdaniem skarżących kampania producenta wafelków naruszała dobre obyczaje i była prowadzona bez poczucia społecznej odpowiedzialności.

- Reklamodawcy zarzucam naruszenie dobrych obyczajów oraz prowadzenie kampanii bez poczucia społecznej odpowiedzialności. Forma żartu zastosowanego w reklamie i sposób, w jaki pokazane są stosunki w rodzinie, godzą w obraz intymnych relacji, jakie powinny istnieć między rodzicem a dziećmi. Stawia też pod znakiem zapytania zaufanie, jakim dzieci darzą rodziców - można przeczytać w jednej ze skarg.

Zobacz reklamę Grześków:

Zobacz wideo

- Forma rozpowszechnienia tej reklamy powoduje, że należy ją uznać za reklamę skierowaną również do dzieci (art. 32 KER). Dodatkowo, reklamowany produkt jest produktem przede wszystkim dla dzieci (choćby ze względu na wygląd opakowania i animowane postacie na nim przedstawione). W dziecku reklama nie wywoła śmiechu, ale raczej zdziwienie oraz konsternację i niepokój, gdyż relacje w rodzinie są przedstawione w wyjątkowo arogancki sposób. Reklama może też powodować u dzieci obawy, czy ich własny ojciec jest ich rzeczywistym rodzicem - czytamy dalej w skardze.

Producent się broni

Przedstawiciele Jutrzenki Colian w pisemnej odpowiedzi na skargi zapewnili, że prowadzone działania reklamowe skierowane są do dorosłych odbiorców, a grupą docelową nie są dzieci. Firma podkreśliła też, że spoty emitowane są tylko i wyłącznie w internecie przed programami, do których dostęp osób niepełnoletnich jest ograniczony zgodnie z ogólnymi zasadami korzystania z określonych kanałów internetowych. Do tego reklama nie była i nie będzie emitowana w telewizji. Przedstawiciele firmy podkreślali też, że nie było ich intencją naruszanie jakichkolwiek zasad Kodeksu Etyki Reklamy, a reklama nie godzi w żaden sposób w dobre obyczaje ani w zasady uczciwej konkurencji.

Mimo wyjaśnień firmy Komisja Etyki Reklamy uznała, że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej, a co więcej - była ona obraźliwa i trywializowała więzy rodzinne. Zdaniem KER Jutrzenka Colian promowała produkt przez zachowania nieakceptowane w sferze publicznej i niezgodne z dobrymi obyczajami. Co to oznacza? KER nie może zakazać emisji reklam czy nałożyć kary na firmę. W tym przypadku tylko reklamodawca sam decyduje, czy zdejmie swoją reklamę, czy też nie.

Co sądzisz o spotach reklamowych "Grześków"?
Więcej o: