Morawiecki o planie modernizacji bloków z wielkiej płyty: Nie może być Polski A i Polski B

- Ten program jest dla was, aby móc mieszkać w lepszych warunkach, aby komfort życia był wyższy - mówił podczas spotkania z mieszkańcami Strzegomia premier Mateusz Morawiecki o programie "Przyjazne osiedle". W jego ramach PiS obiecuje wyremontować blokowiska z wielkiej płyty.

Podczas spotkania z mieszkańcami Strzegomia na Dolnym Śląsku premier Mateusz Morawiecki przypomniał o zapowiedzianym na początku września programie "Przyjazne osiedle". Jak mówił Morawiecki program miałby ruszyć na początku przyszłego roku.

Zobacz wideo Gettoizacja osiedli to coraz większy problem. Czy grodzenie osiedli zapewnia bezpieczeństwo?

Mateusz Morawiecki przypomina o programie "Przyjazne Osiedle"

Szef rządu wyjaśnił, że program, który jest jedną z propozycji wyborczych PiS, zakłada między innymi dobudowę wind w blokach i montaż paneli fotowoltaicznych. "Żeby te rachunki były mniejsze za prąd i za ciepło, dlatego fotowoltaika. Wykorzystamy te dachy, które dzisiaj są niewykorzystane i tam będą panele fotowoltaiczne na wielu spółdzielczych blokach mieszkaniowych, na wielu osiedlach" - mówił Mateusz Morawiecki. Program "Przyjazne osiedle" zakłada również rewitalizację terenów zielonych i części wspólnych bloków, budowę garaży podziemnych i miejsc postojowych. 

Szanowni mieszkańcy blokowisk, wielkiej płyty! Ten program jest dla was, aby móc mieszkać w lepszych warunkach, aby komfort życia był wyższy. Nie może być Polski A i Polski B, wszyscy mają prawo do życia w dobrych warunkach

- mówił Mateusz Morawiecki cytowany przez PAP.  

Podsumowując więc, na program "Przyjazne osiedle" ma się składać siedem punktów:

  1. dobudowa wind w blokach
  2. budowa miejsc postojowych dla samochodów oraz garaży
  3. termomodernizacja budynków
  4. remont instalacji elektrycznych, gazowych, wodno-kanalizacyjnych
  5. fotowoltaika na dachach bloków
  6. poprawa akustyki mieszkań
  7. architektura zieleni.

Na początku września premier mówił, że w pierwszym roku koszt programu ma wynieść co najmniej 5 miliardów złotych. Dodał, że program miałby trwać co najmniej 10 lat. Miałby być on finansowany m.in. ze środków rządowych, budżetowych. Operatorem ma być BGK. Rząd ma współpracować z samorządami i spółdzielniami.

Więcej o: