Szaleństwo na rynku nieruchomości. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Początek szaleństwa na rynku nieruchomości? "Zaczyna się panika, aby kupić cokolwiek, dopóki Bezpieczny Kredyt 2 proc. działa" - pisze inwestor Radosław Chodkowski. Wyjaśnił, że dzwonią do niego młode osoby, które chcą rezerwować mieszkania bez wcześniejszego oglądania.

"Czegoś takiego na rynku nieruchomości to jeszcze nie przeżyłem. Dzwonią 18-20-latkowie zupełnie zieloni w temacie nieruchomości i chcą rezerwować 'na gębę' zanim jeszcze obejrzą" - pisze w serwisie X Radosław Chodkowski, inwestor, założyciel bloga "Humanista na giełdzie".

Zobacz wideo Hubert A. Janiszewski: Potrzebujemy stworzyć ofertę mieszkaniową dla mniej zarabiających

Bezpieczny Kredyt 2 proc. "Zaczyna się panika, aby kupić cokolwiek"

Wskazał na rządowy program kredytowy. "Zaczyna się panika, aby kupić cokolwiek, dopóki Bezpieczny Kredyt 2 proc. działa. Szykuje się ciekawa końcówka roku" - czytamy.

Na jego wpis zareagował pośrednik kredytowy Łukasz Sroczyński. "U mnie też coraz więcej telefonów z pytaniem do kiedy trzeba złożyć wniosek, aby na Bezpieczny Kredyt 2 proc. się załapać" - napisał.

"Czyżby nas czekała druga fala Bezpiecznego Kredytu 2 proc. pod koniec roku? Październik był spokojniejszy, również pod względem sprzedaży deweloperów" - zauważył z kolei Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Polacy rzucili się na Bezpieczny Kredyt 2 proc. Ceny nieruchomości mocno w górę

Ceny mieszkań w Polsce mocno wzrosły za sprawą kilku czynników. Najważniejsze z nich to Bezpieczny Kredyt 2 proc. i obniżka stóp procentowych. Z najnowszego raportu portalu RynekPierwotny.pl wynika, że w sierpniu w Warszawie metr kwadratowy osiągnął wartość 15 tys. zł, a już miesiąc później 16 tys. zł. Natomiast w październiku wartość ta praktycznie nie drgnęła.

Jednocześnie nastąpił mocny spadek sprzedaży nowych mieszkań. W Poznaniu był to spadek aż o 65 proc. w stosunku do września, a Warszawie o 17 proc. W statystykach wyjątek stanowiło Trójmiasto, gdzie sprzedaż, zamiast maleć, wzrosła - i to aż o 44 proc. Wzrosła tam również średnia cena metra kwadratowego mieszkań oferowanych przez firmy deweloperskie. Stało się tak, ponieważ we wrześniu deweloperzy dostarczyli tam dużą pulę niedrogich mieszkań, które skutecznie obniżyły średnią cenę za metr kwadratowy. To poskutkowało wzrostem sprzedaży w październiku. Ten sam zabieg sprawił, że z rynku zniknęły tańsze mieszkania, a w ich miejsce wprowadzono droższe lokale, których średnia cena wyniosła około 15 tys. zł za metr kwadratowy.

Natomiast, jak wskazał Związek Banków Polskich (ZBP) w tegorocznej edycji raportu "InfoKredyt", we wrześniu banki udzieliły łącznie 9 316 Bezpiecznych Kredytów 2 proc. (51 proc. wszystkich udzielonych kredytów) na kwotę 3,744 mld zł (52 proc. łącznej kwoty udzielonych kredytów). W tym miesiącu banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę wyższą o 248,8 proc. w porównaniu do września 2022 r. Natomiast od lipca złożono 78 tys. wniosków kredytowych, które zaowocowały już 30,4 tys. umów. Średnia kwota kredytu to 397,3 tys. zł według stanu na 2 listopada 2023 r.

W raporcie "InfoKredyt" wskazano, że zwiększenie popytu na mieszkania, dzięki lepszej dostępności kredytów mieszkaniowych dla szerokiego grona ludzi, przy jednoczesnym braku wzrostu podaży nieruchomości, stanowi główną przyczynę wzrostu cen na rynku. Od momentu ogłoszenia programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. w połowie grudnia 2022 r. ofertowe ceny mieszkań rosły z miesiąca na miesiąc.

Największy wzrost średniej ceny transakcyjnej zanotowano w II kwartale 2023 r. w Warszawie (2,84 proc.). Średnia cena transakcyjna wyniosła tu 12 036 zł za metr kwadratowy. Nieco niższe wzrosty cen zanotowano we Wrocławiu (o 0,73 proc.) i Łodzi (o 1,01 proc.). W pozostałych miastach odnotowano niewielkie spadki średnich cen: w Gdańsku o 1,83 proc., w Poznaniu o 1,61 proc., i w Krakowie o 0,24 proc. (odpowiednio do 9 504 zł/mkw., 7 922 zł/mkw. i 10 197 zł/mkw.).

Ekonomista proponuje rozwiązanie. "Chodzi o to, by stworzyć ofertę dla mniej zarabiających"

W środę w "Studio Biznes" ekonomista Hubert A. Janiszewski z Polskiej Rady Biznesu zwrócił uwagę, że Bezpieczny Kredyt 2 proc. spowodował wzrost cen mieszkań. - Skoro koszt gruntu, na którym stawia się budynek, wynosi ok. 20 proc. wartości całego obiektu, to czy nie spróbować takiego rozwiązania, by gmina załatwiała zezwolenia dla dewelopera pod warunkiem, że 20 proc. mieszkań zostanie oddanych - mówił. Zdaniem ekonomisty, gmina mogłaby te mieszkania wynajmować. - Chodzi o to, by stworzyć ofertę dla mniej zarabiających i dla tych, którzy nigdy nie zamierzają kupować na własność. Po pewnym czasie może być opcja wykupu - powiedział Hubert A. Janiszewski.

Więcej o: