Miliony złotych na emerytury dla księży. Zaskakujący efekt wzrostu płacy minimalnej. MSWiA alarmuje

Płaca minimalna w 2024 roku wzrośnie, a wraz z nią wzrosną emerytury dla księży. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji alarmuje, że proponowana przez PiS podwyżka minimalnego wynagrodzenia będzie oznaczać konieczność zasilenia Funduszu Kościelnego o kolejne miliony złotych.
Zobacz wideo Dramatyczna prognoza GUS-u. Polska może stracić nawet 11 mln mieszkańców

Płaca minimalna od 1 lipca wynosi 3600 złotych brutto. Jednak od 1 stycznia 2024 roku miałaby wzrosnąć aż do 4242 zł, a od 1 lipca 2024 roku do kwoty 4300 zł brutto. Rząd ma podjąć ostateczną decyzję w tej kwestii do 15 września. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przedstawiło swoje uwagi do projektu i wskazało na drugie dno zakładanej przyszłorocznej podwyżki minimalnego wynagrodzenia.

Emerytury dla księży będą jeszcze wyższe? MSWiA podaje kwotę

MSWiA alarmuje, że wyższa płaca minimalna w 2024 roku będzie wymagała dodatkowych 197 milionów złotych z budżetu państwa na wypłaty m.in. dla pracowników policji, straży granicznej, Służby Ochrony Państwa (SOP) czy straży pożarnej. Okazuje się, że trzeba będzie przeznaczyć dodatkowe środki również na emerytury dla księży. MSWiA wskazuje, że budżet państwa będzie musiał mocniej zasilić Fundusz Kościelny - podaje "Fakt".

"Zgodnie z aktualnymi szacunkami wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę zwiększy środki niezbędne na sfinansowanie składek na ubezpieczenia społeczne osób duchownych o kwotę 41 mln 18 tys. zł" - wskazał wiceszef MSWiA Maciej Wąsik w uwadze skierowanej do ministerki rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg.

Wyższa płaca minimalna to wyższe emerytury dla księży

Po osiągnięciu wieku emerytalnego (65 lat) ksiądz może wystąpić o świadczenie z ZUS. Duchowni mogą odprowadzać składki, jeśli są zatrudnieni na umowę o pracę w szkołach, kuriach czy jako kapelani wojskowi. Natomiast jeśli wykonują wyłącznie działalność duszpasterską, wówczas we własnym zakresie opłacają 20 proc. składek ZUS, a pozostałe 80 proc. pochodzi z Funduszu Kościelnego.

Podstawą wyliczenia składki jest właśnie kwota minimalnego wynagrodzenia, która w 2024 roku ma wzrosnąć dwukrotnie. Jeśli księża nie pracowali na etacie i korzystali wyłącznie ze świadczeń z Funduszu Kościelnego, to w tym roku po waloryzacji pobierają kwotę 1588 złotych brutto - wyjaśnia "Fakt". W zeszłym roku Fundusz Kościelny kosztował rekordowe 200,2 milionów złotych.

Więcej o: