Okienko transferowe dotyczy kobiet do 50 roku życia oraz mężczyzn do 55 roku życia. Jest to termin, w którym obywatele mogą zdecydować, gdzie trafi część ze składki na ubezpieczenia społeczne. Możliwości są dwie. Oszczędności mogą zostać przekazane do OFE i inwestowane na rynku kapitałowym lub mogą trafić na subkonto w ZUS. Co warto wiedzieć przed podjęciem ważnej decyzji?
- W 2024 r. najprawdopodobniej od 1 kwietnia do 31 lipca 2024 r. każdy, kto jest uprawniony do oszczędzania w otwartych funduszach emerytalnych, będzie mógł zdecydować, czy chce, aby jego składki trafiały do OFE, czy też na subkonto w ZUS - powiedział dr Antoni Kolek, prezes zarządu Instytutu Emerytalnego cytowany przez portal parkiet.com. Możliwe będzie także zmienienie swojego dotychczasowego wyboru. Jeżeli jednak ktoś np. zdecydował w swojej poprzedniej decyzji o przekazywaniu części składki do OFE i nie będzie chciał tego zmieniać, nie będzie musiał nic robić. Analogiczna sytuacja jest w przypadku gromadzenia emerytalnych oszczędności na subkoncie.
Pełna składka emerytalna wynosi w tej chwili 19,52 proc. podstawy wynagrodzenia. Niezależnie od decyzji podjętej w ramach okienka transferowego 16,6 proc. trafia do ZUS. Od podatnika zależeć będzie, co stanie się z pozostałymi 2,92 proc. Co ważne, decyzja ta dotyczyć będzie wyłącznie nowych składek. Dotychczasowe oszczędności w ramach przyszłej emerytury pozostaną w instytucji, która je u siebie zapisała.
Zdaniem ekspertów "nie ma jednego dobrego rozwiązania dla wszystkich a przeznaczenie swojej składki warto dobrze przemyśleć". Kolejna taka zmiana będzie możliwa dopiero w 2028 roku. Zarówno przy wyborze OFE jak i ZUS zgromadzone środki są dziedziczone. W przypadku OFE istotne jest, że środki inwestowane są na rynku kapitałowym. Na subkoncie z kolei stanowią one zapis księgowy. Dodatkowo podlegają corocznej waloryzacji. W OFE wartość środków zmienia się zgodnie z wycenami rynkowymi. Oznacza to, że mogą zarówno spaść jak i wzrosnąć. Dr Kolek cytowany przez dziennik "Fakt" wskazał, że "subkonto pozwala pomnożyć środki każdego roku", o czym świadczą analizy wykonane w latach ubiegłych. - W przypadku OFE mamy lata, w których wynik był spektakularnie wysoki, nawet powyżej 20 proc. Jak tez były lata, w których fundusze odnotowywały spadki - podkreślił ekspert.