Rozliczenie PIT za 2022 rok trwa. Ministerstwo Finansów szacuje, że w tym roku zwrot podatku otrzyma nie mniej niż 15 milionów podatników. Jak poinformowała szefowa resortu Magdalena Rzeczkowska, administracja skarbowa zwróci im łącznie 17,5 miliarda złotych. W zeszłym roku kwota ta wyniosła 10,5 mld zł. Niektórzy już wysłali swoje zeznania i otrzymali nadpłatę. Wśród tych osób znalazły się również takie, które dostały aż dwa przelewy.
W 2022 roku została zlikwidowana ulga dla klasy średniej. W ramach rekompensaty weszła w życie nowa, obniżona stawka skali podatkowej - zamiast 17 proc. jest 12 proc. Dla tych, dla których ulga dla klasy średniej była korzystniejsza, ustawodawca wprowadził tzw. podatek hipotetyczny.
"Podatnik zobowiązany był rozliczyć PIT w świetle aktualnie obowiązujących przepisów. Dopiero po otrzymaniu rozliczenia PIT od podatnika, urzędnicy KAS dokonują przeliczenia hipotetycznego podatku i informują podatnika o ewentualnej różnicy do zwrotu. Jeżeli urzędnicy ustalili, że podatnikowi przysługuje wyrównanie z tytułu niewykorzystanej ulgi dla klasy średniej, to odpowiednią kwotę zwrotu samodzielnie zwrócą na konta bankowe podatników" - czytamy na stronie pit.pl.
Podatnicy zwrot z tytułu zlikwidowanej ulgi dla klasy średniej dostali w postaci jednego przelewu. Jest również grupa osób, która otrzymała je dwa.
Kwestie dwóch przelewów można skonsultować z pracownikiem urzędu skarbowego. "Urząd skarbowy może bowiem dokonać również zwrotu w postaci osobnego przelewu bankowego np. z rozliczonej w deklaracji PIT ulgi na dziecko" - podaje pit.pl. Aby sprawdzić kwotę nadpłaty, wystarczy zalogować się do e-Urzędu Skarbowego, a następnie wybrać usługę "Zwroty Podatków". Tam znajdują się informacje m.in. o statusie i dacie dokonania zwrotu.
Już od 15 lutego w aplikacji Twój e-PIT dostępne jest rozliczenie PIT. Podatnicy do 2 maja mogą również:
Grzegorz Grochowina, szef zespołu zarządzania wiedzą w departamencie podatkowym KPMG w Polsce, zaapelował w "Studiu Biznes", aby przy wypełnianiu deklaracji PIT dokładnie sprawdzać, czy ulgi, które w przeszłości były wykorzystywane, nadal są aktualne. - Urząd jest tak dobry, że automatycznie wprowadza np. ulgę na dzieci. Może się okazać, że już nie spełniamy warunków - podkreślał w programie Gazety.pl.