Nie daj się udusić
Wyjaśnimy to na konkretnych przykładach. Poprosiliśmy doradców finansowych z firmy Expander, żeby ocenili sytuację dwóch konkretnych zadłużonych rodzin (obie chciały pozostać anonimowe) i dla każdej z nich przedstawili plan ratunkowy.
Rodzina pierwsza - Jan i Ewa Iksińscy
To rodzina 2+1. Do niedawna powodziło się im bardzo dobrze.
Jan jest handlowcem w zagranicznej firmie i zarabia 4 tys. zł na rękę (ok. 5600 zł brutto). Ewa pracowała w dużej agencji reklamowej i zarabiała 4,5 tys zł netto (brutto 6000 zł), ale rok temu agencja straciła kilku dużych klientów i musiała zwolnić część pracowników. Od ośmiu miesięcy Ewa jest bezrobotna. Nie ma już prawa do zasiłku; dorabia korepetycjami z angielskiego, ale nie daje to dużych pieniędzy).
W czasach prosperity nie pomyśleli o odkładaniu na czarną godzinę - żyli nieźle, a do tego kupili na kredyt mieszkanie, samochód oraz lodówkę i zmywarkę
Ich obciążenia to:
kredyt samochodowy - 50 tys. zł na siedem lat. Wzięli go we frankach szwajcarskich - oprocentowanie 7 proc. w skali roku. Miesięczna rata - to ok. 750 zł.
kredyt hipoteczny na mieszkanie - 50 tys. zł (tyle zostało im do spłacenia) oprocentowanie 6 proc. Miesięczna rata - 730 zł
debet na koncie w PKO SA - 20 tys zł. Iksińscy mają Eurokonto, oprocentowanie debetu - 19 proc. w skali roku. Miesięczna spłata (w zależności od stanu konta) - ok. 300 zł
zadłużenie na karcie kredytowej City Banku - ok. 6 tys. zł. Oprocentowanie ponad 30 proc. w skali roku. Spłata - 250 zł miesięcznie
kredyt na sprzęt AGD - 3 tys. zł (20 proc.) miesięcznie - 200 zł - ( został im jeszcze rok spłacania)
pożyczka u znajomych - 15 tys. zł. Co miesiąc spłacają 300 zł
Łączne zadłużenie Iksińskich: 144 tys. zł, a stałe miesięczne obciążenia: 2630 zł.
Iksińscy nie mają żadnych oszczędności. Ich majątek to 65-metrowe w dobrym punkcie warte ok. 230 tys. zł i samochód kupiony na kredyt.
Co robić radzi Łukasz Olszewski, doradca Expandera
- Najlepszym wyjściem dla państwa Iksińskich jest kredyt konsolidacyjny na spłatę zobowiązań wobec banków. Kwotę tego kredytu można podwyższyć o pieniądze przeznaczone na dowolny cel, co pozwoli spłacić zobowiązania wobec znajomych.
Przy kwocie 144 tys. zł kredytu konsolidacyjnego zaciągniętego na maksymalny okres (20 lat) w frankach szwajcarskich i oprocentowaniu ok. 6,3 proc. miesięczne obciążenia Iksińskich spadną o ponad 50 proc. - rata takiego kredytu wynosi ok. 1,2 tys. zł !!!
Uzyskanie takiego kredytu niekoniecznie musi być bardzo kosztowne.
Banki, które go udzielają, zazwyczaj odstępują od wyceny nieruchomości, prowizję pozwalają doliczyć do kwoty kredytu, a niektóre zwracają nawet koszty ustanowienia hipoteki. Niektóre banki nie domagają się też ani ubezpieczenia na życie, ani ubezpieczenia kredytu.
Rodzina druga - Piotr i Agata Ygrekowscy
Mają jedno dziecko. Piotr pracuje w urzędzie gminy i zarabia 2400 zł brutto (ok. 1600 zł netto). Agata jest polonistką w gimnazjum z 15-letnim stażem (ma dodatek za wysługę lat i wychowawstwo) jej zarobki to 1600 zł brutto (ok. 1200 netto). Dorywczo dorabia korepetycjami z polskiego. W sumie mają na rękę ok. 3 tys zł miesięcznie.
Obciążenia:
kredyt samochodowy - 30 tys. we frankach szwajcarskich na siedem lat ( 7 proc. w skali roku), do spłaty 450 zł miesięcznie
debet na koncie - 6 tys. zł ( 20 proc. ), spłata miesięczna - 100 zł
karta kredytowa - 6 tys. zł ( 30 proc.), rata - 250 zł miesięcznie
kredyt na wykup mieszkania ze spółdzielni i remont - 30 tys. (10 lat we frankach szwajcarskich) - (4, 3 proc). w skali roku - 310 zł miesięcznie
kredyt na sprzęt AGD - 6 tys. ( 20 proc.) - 200 zł miesięcznie
Miesięczne obciążenia wynoszą 1310 zł. Łączna suma kredytów to 78 tys. zł. Mają mieszkanie o powierzchni 45 m kw. o wartości 160 tys. zł
Co robić radzi Rafał Krukowski, doradca Expandera
Ta rodzina ma w sumie pięć różnych kredytów, a ich dochód wynosi ok. 3 tys. netto.
Sytuacja, w jakiej się znaleźli, jest dla nich niebezpieczna. Mając tak wysokie obciążenia na rachunku bieżącym i karcie kredytowej, nie są w stanie ich zmniejszać.
Mogą jedynie regulować na bieżąco bardzo wysokie odsetki.
W takiej sytuacji możliwe są dwa rozwiązania: kredyt konsolidacyjny lub pożyczka hipoteczna. Proponuję pożyczkę hipoteczną w wysokości 78 tys. zł we frankach szwajcarskich oprocentowaną 4,8 w skali roku. Dla tej rodziny kredyt konsolidacyjny jest droższy i wynosi 5,9 proc. w skali roku.
Dzięki pożyczce hipotecznej miesięczne obciążenia tej rodziny spadną do 820 zł.
Pożyczkę warto wziąć we frankach. Z powodu wysokich aktualnie kursów nie opłaca się wcześniejszych zobowiązań refinansować w złotych. Okres spłaty kredytu nadal wynosi dziesięć lat.
Do tej pożyczki trzeba doliczyć ubezpieczenie kredytu - 0,96 w skali roku, koszty wpisu do hipoteki rzędu 400-500 zł, podatek od czynności cywilnoprawnych.
Ygrekowscy muszą także jako dodatkowe zabezpieczenie podpisać weksel in blanco.
-
Ile osób zebrał Marsz 4 czerwca? Sztuczna inteligencja umie to liczyć
-
Posłanka PiS wynajmuje mieszkanie komunalne za 116 zł. Wydała oświadczenie. Oskarża "funkcjonariuszy SB"
-
Niesamowita wyprawa Polaków. Mają za sobą już trzy zjazdy. Śledź z nami tę podróżMATERIAŁ PROMOCYJNY
-
TSUE ogłosił wyrok ws. sądownictwa. Polska musi zapłacić. To najwyższa kara w historii UE
-
Padła "szóstka" w Lotto. Jakie liczby wylosowano 3 czerwca?
- Daniel Obajtek na odsiecz Grupie Azoty. Możliwe częściowe przejęcie
- Unia chce, by firmy oznaczały dezinformację. "AI ma swoje ciemne strony"
- Oszuści wyłudzają dane rzekomym nagraniem z pobiciem ojczyma Kamilka
- Bon turystyczny powróci? "Pewne instrumenty muszą być wypracowane"
- Dawny dyrektor z TVP ma nową posadę. "Co ma wspólnego z lotnictwem?"