7 lat serwisu Grono.net - od symbolu polskiego Internetu do wniosku o upadłość

W 2006 roku Grono zostało wyróżnione nagrodą Nocne Marki, przyznaną przez magazyn Aktivist. Uznano je wtedy za najlepszy serwis Web 2.0. Użytkowników wciąż przybywało, a na horyzoncie był tylko jeden poważny konkurent - MySpace.

Później jednak, w listopadzie 2006, w polskim Internecie pojawił się nowy pretendent do miana najpopularniejszego serwisu społecznościowego - Nasza Klasa. Na Gronie bardzo prężnie rozwijały się różnego rodzaju fora tematyczne, ale Nasza Klasa odwoływała się od samego początku do bardzo silnych akcentów emocjonalnych i ponownego nawiązywania kontaktów z dawnymi szkolnymi przyjaciółmi. Niemniej jednak do 2007 roku na Gronie zarejestrowanych był już milion użytkowników.

Milion użytkowników i pierwsze problemy. Jednym z ważniejszych jest wpadka administratorów - do wyszukiwarki Google "wyciekły" dane użytkowników serwisu. Następnie zaś branżowy blog Antyweb uznał Grono za jeden z "Niewypałów roku 2007" uzasadniając swoją decyzję tym, że serwisowi skończyły się już własne pomysły na rozwój. Pod koniec roku z Grona korzystało 1,6 miliona osób.

A w tym samym czasie na znaczeniu zyskiwała Nasza Klasa.

W 2008 roku Grono otworzyło się na wszystkich użytkowników serwisu i zniosło konieczność rejestracji za pośrednictwem zaproszeń. Utracono w ten sposób aurę elitarności i wyjątkowości serwisu, zaczęły pojawiać się też pierwsze doniesienia o wewnętrznym konflikcie w zarządzie Grona. Oprócz tego dokonano kilku zmian w samym serwisie - wprowadzono nowy layout czy komunikator, które niezbyt przypadły do gustu użytkownikom. Ci ostatni powoli zaczęli przenosić się do Naszej Klasy.

W 2009 roku złożono wniosek o upadłość serwisu. Jego autorem był Aleksander Kierski, wierzyciel Grona. Wniosek wówczas oddalono uzasadniając, że wszystkie należności pieniężne wobec wierzycieli zostały spłacone.

Grono jest jednym z tych polskich serwisów, które można określać mianem "kultowych". Był pierwszy, przełomowy, kiedyś innowacyjny. Jednak połączenie nietrafionych decyzji biznesowych oraz administracyjnych sprawiło, że nie utrzymał się długo na tej pozycji.

Pisaliśmy zresztą wielokrotnie, że specyfiką serwisów społecznościowych jest nieustanna migracja między jednym a drugim. Podstawową przyczyną zaś, dla której zmieniamy jedno sieciowe miejsce na inne, jest zwykła moda.

Podobny trend można już zauważyć w odniesieniu do serwisu, który "pokonał" Grono - czyli Naszej Klasy, która zaczyna tracić popularność na rzecz Facebooka. Dr Jeffrey Cole od lat zajmujący się badaniami preferencji i nawyków internautów w ramach projektu World Internet Project przewiduje zresztą, że podobny los czeka także Facebooka. Szacuje on, że serwisowi Zuckerberga "pozostało" jeszcze 5 lat popularności.

Dlaczego warto poważnie rozważyć jego słowa? Bo cztery lata temu bardzo precyzyjnie przepowiedział upadek MySpace.

Joanna Sosnowska