Mimo że światowa premiera nowej wersji telefonu Apple odbędzie się dopiero w piątek, już teraz można mówić o jego sukcesie komercyjnym. W ciągu pierwszych 24 godzin od chwili uruchomienia przedsprzedaży, złożono aż milion zamówień na iPhone'a 4S. To o 400 tysięcy sztuk więcej niż w przypadku iPhone'a 4, najszybciej do tej pory sprzedającego się produktu firmy z Cupertino.
Otrzymujemy zatem wyraźny znak, że decyzja Apple o wypuszczeniu na rynek iPhone'a 4S była słuszna i w żaden sposób nie zaszkodzi firmie, jak wieszczyli niektórzy eksperci. Bo choć to jedynie ulepszona wersja iPhone'a 4, a nie, wbrew oczekiwaniom wielu, zupełnie nowy model smartfona, ludzie nie mogą oprzeć się sile amerykańskiej korporacji i czują potrzebę zakupu kolejnego produktu z jej logo. O tym, jak silna to potrzeba, przekonamy się niebawem. Biorąc jednak pod uwagę, że iPhone'a 4 w pierwszym weekendzie sprzedaży nabyło 1,7 mln osób, Apple może być dobrej myśli. Rezultat powyżej 2 milionów sztuk nie powinien nikogo zdziwić, nawet jeśli na przeszkodzie stanąłby Samsung .
[via Wired ]