Wystarczy zwykła drukarka atramentowa, tajemniczy tusz i nieco podczerwieni. Dobierając grubość linii nadrukowywanych na arkuszu plastiku, można regulować nie tylko kąt ale i kierunek, pod jakim się zegną. Jak za dotykiem czarodziejskiej różdżki materiał sam wygnie się pod kątem od 90 do 120 stopni. Próbujemy wyobrazić sobie praktyczne zastosowanie tego imponującego rozwiązania. Pierwszy pomysł - samotworzące się origami. Jakieś inne koncepcje? A z resztą co tam praktyczne zastosowania! To jest śliczne.
[za Engadget]