Naukowcy przez dziesięciolecia nazywali wartość 100T graalem w dziedzinie magnetyzmu. Wynik udało się osiągnąć dopiero popołudniem 22 marca 2012 roku. Po latach obliczeń prowadzonych przez zespoły inżynierów i teoretyków magnetyzmu rozsianych po całym świecie i ponad tygodniu wytężonej pracy już na miejscu w Narodowym Laboratorium Magnetyzmu w Los Alamos. Podjęto kilka prób stworzenia najsilniejszego na świecie magnesu. Jedna zakończyła się powodzeniem. Osiągnięto wynik 100,75T.
Wbrew pozorom, bicie rekordu 100T to nie tylko łamanie psychologicznych barier i udowadnianie sobie, że można. Rozwój supermagnesów może pomóc naukowcom zweryfikować współczesne teorie dotyczące magnetyzmu. Ponadto, możliwość uzyskania tak olbrzymich pól magnetycznych może także korzystnie wpłynąć na niezwykle trudne do przeprowadzenia badania nadprzewodników, a co za tym idzie także ich rozwój. Co rzeczywiście przyniesie ludzkości przekroczenie bariery 100T dowiemy się pewnie dopiero za kilka lat.
