Analitycy uwielbiają twierdzić. Kłopot w tym, że ich analizy nie zawsze się sprawdzają. Zwłaszcza te, które dotyczą firmy Apple . Tym razem za niebezpieczny temat zabrał się Mike Walkley, analityk z banku inwestycyjnego Canaccord Genuity, twierdząc:
Nasze ostatnie badanie kanałów sprzedaży wskazuje na delikatne spowalniającą dynamikę sprzedaży iPhone 4S na rynkach rozwiniętych.
Walkley stwierdził, że popyt na iPhone 4S co prawda spada, ale za to zapotrzebowanie na wersję LTE jest olbrzymie. Dlatego też agencja przewiduje, że czwarty kwartał, tradycyjnie zorientowany wokół grudnia będzie dla Apple wyjątkowo udany. Wtedy, według agencji, pojawi się nowy iPhone.
Brian White z Topeka Capital Market uważa natomiast, że Apple zdecyduje się wprowadzić na rynek kolejną generację telefonów już w trzecim kwartale 2012 roku... czyli już całkiem niedługo.
