Ray Tomlinson, amerykański programista, który w roku 1971 roku wysłał wiadomości pomiędzy dwoma komputerami sieci ARPANET, zmarł w sobotę w wieku 74 lat.
ARPANET uznać można za bezpośredniego przodka internetu. Ta wojskowa sieć łączyła ze sobą, za pomocą wykorzystywanego i dzisiaj protokołu TCP/IP, komputery znajdujące się w sporej odległości.
Ray Tomlinson był jednym z młodych programistów, dzięki którym narzędzie mające z początku zastosowanie wyłącznie militarne trafiło najpierw do środowisk akademickich i naukowych, a później do zwykłych użytkowników.
To właśnie Ray Tomlinson wpadł na pomysł, by stworzyć system wymiany wiadomości pomiędzy komputerami. Również jego pomysłem było użycie znaku "@" do oddzielenia adresatów wiadomości. Wcześniej ten symbol wykorzystywany był raczej do celów księgowych.
Ray Tomlinson wysłał go najprawdopodobniej w grudniu 1971 roku. Spytany o to, co było jego treścią stwierdził, że... nie pamięta.
"Pierwszych wiadomości nie można było zapamiętać, najpewniej w pierwszym e-mailu wysłałem słowo QWERTYUIOP czy coś w tym stylu. Byłem zadowolony, że mój program w ogóle działa. Rozesłałem wiadomości do reszty członków mojej grupy wyjaśniając im jak to robić za pomocą sieci. W ten sposób poczta elektroniczna zaczęła swoje istnienie" - stwierdził Tomlinson w jednym z wywiadów.
Reakcja współpracowników Tomlinsona wcale nie była entuzjastyczna. Gdyby amerykański programista nie zaczął "bawić się" stworzonym przez siebie systemem być może nigdy nie zostałby w pełni wykorzystany.
Jerry Burchfiel, jeden z jego kolegów z pracy w reakcji na nowy system, który pokazał mu Tomlinson miał, według Telegraph, powiedzieć:
"Nie pokazuj tego nikomu, nie nad tym mieliśmy pracować!"
Ray Tomlinson na szczęście dla nas nie posłuchał. Dziś wysyłamy około... 200 miliardów e-maili dziennie. Szkoda, że większość to spam.