We wnętrzu GaagleBot znajduje się serwer oraz aparat fotograficzny , czytamy w serwisie Boing Boing . Urządzenie "wędrując" po naszym domu robi zdjęcia napotkanym przedmiotom, tak jak Google bot indeksuje strony internetowe (nazwa nie przez przypadek do niego właśnie nawiązuje). Następnie odwiedzając witrynę http://www.gaaglebot.com/gaaglebot.html można wyszukać książkę, płytę CD czy inny przedmiot , który przecież przed chwilą znajdował się na tej półce.
Trzeba jednak pamiętać, że szukanie jest możliwe jedynie, gdy na szukanym przedmiocie znajduje się napis .
Muszę przyznać, że wizja posiadania odkurzacza, który nie dość, że sprząta to jeszcze zdejmuje ze mnie odpowiedzialność pamiętania gdzie odłożyłam czytaną ostatnio książkę jest bardzo ciekawa. Osoby, które (podobnie jak ja) zainteresowane są szczegółami konstrukcji urządzenia, przewodnik budowy znajdą na stronie twórców .
Joanna Sosnowska
