Borders oferuje swoje książki osobom posiadającym czytniki Kobo lub Aluratek Libre jak również Sony ( Touch i Pocket ), jak również osobom, które zainstalują sobie dedykowany czytnik.
Czytniki dostępne są na komputery PC, Maki, na smartfony z systemem Android oraz BlackBerry, na iPhone'y oraz iPady. Istnieje tylko jeden drobny problem. "U.S. Customers only". Jak widać, firma reklamuje "wolność" do czytania swoich ebooków gdziekolwiek, na oferowanych przez siebie darmowych czytnikach, ale nie potrzebuje potencjalnych klientów spoza USA. Strategia ta wydaje mi się mocno krótkowzroczna, i pozostaje mieć nadzieję, że ktoś w zarządzie Borders w końcu zda sobie sprawę, że ebooki, z darmową i natychmiastową wysyłką w dowolne miejsce świata nadają się całkiem nieźle do sprzedaży poza granice USA.
[via Engadget ]
Leszek Karlik
