"Przycisk bezpieczeństwa" to w rzeczywistości aplikacja, którą można będzie dodać do zakładek na Facebooku i korzystać z niej, ilekroć napotka się na serwisie treści niewłaściwe (np. sutki lalki ). Wejdzie tym samym w życie projekt, który zapowiadano jeszcze w grudniu ubiegłego roku .
Aplikacja nie "pojawi się" jednak na profilach brytyjskich użytkowników samoczynnie - jej instalacja zależy wyłącznie od nich samych. Po kliknięciu na przycisk, dziecko lub nastolatek zostanie połączony z bazą organizacji zajmującej się prawami dziecka - Child Exploatation and Online Protection Centre (CEOPC).
Oznacza to tym samym, że teraz CEOPC będzie mógł wyświetlać osobom, które zainstalują aplikację (zakłada się, że będą to osoby w wieku 13-18 lat) swoje kampanie społeczne i edukacyjne. Ze swojej strony Facebook zapowiada, że reklamy akcji "przycisku bezpieczeństwa" będą pojawiać się na stronie logowania wszystkich użytkowników brytyjskich w danym przedziale wiekowym.
Zdaje się, że przyjęte rozwiązanie jest całkiem rozsądne - w ten sposób zadba się zarówno o prawa dziecka jak i o to, by np. żądne zemsty osoby nie uruchamiały aplikacji na profilu Bogu ducha winnej osoby.
Joanna Sosnowska