Od tej pory cztery satelity, nazwane Samba, Tango, Rumba i Salsa zebrały ponad 2,6 terabajta danych o fizycznych właściwościach przestrzeni pomiędzy Ziemią a Słońcem i o interakcjach między cząsteczkami wiatru słonecznego a atmosferą Ziemi.
Misja Cluster została wyniesiona na orbitę 16 lipca i 9 sierpnia 2000, po 2 satelity na jedną rakietę Sojuz, cztery lata po tym jak pierwsza czwórka satelitów została zniszczona w katastrofie rakiety Ariane 501. Jednak dopiero 1 września satelity zaczęły orbitować w formacji, w celu umożliwienia skonstruowania trójwymiarowego modelu magnetosfery Ziemi. Przed ostatnie 10 lat zostało opublikowane ponad 1200 artykułów naukowych wykorzystujących dane z satelitów Cluster, takich jak odkrycie jaki mechanizm przyśpiesza utratę tlenu z atmosfery Ziemi do kosmosu czy obserwacja zjawiska rekombinacji magnetycznej w magnetosferze Ziemi.
Satelity Cluster są pod ciągłą kontrolą zespołu w Europejskim Centrum Operacji Kosmicznych (ESOC) ESA. Średnio raz na dwa lata formacja była znacząco zmieniana, a odległości między satelitami zmieniane o dziesiątki tysięcy kilometrów. W pewnym momencie Samba i Tango były oddalone od siebie zaledwie o 17 km - w skali kosmicznej to prawie jak dotyk (satelita na niskiej orbicie Ziemi przelatuje taką odległość w trochę ponad 2 sekundy). Do tej pory satelity brały udział w 771 manewrach.
Satelity wykazują już oznaki zużycia, spowodowane przez radiację kosmiczną, jednak wszystkie systemy nadal funkcjonują sprawnie, jedyny podzespół który funkcjonuje znacząco gorzej to baterie. Misja Cluster była oryginalnie zaplanowana na 27 miesięcy, ale ma zostać przedłużona do grudnia 2012, a istnieje możliwość że satelity będą działać nawet do 2014 - ponad pięć razy dłużej niż planowano oryginalnie. Kawał dobrej roboty.
[via Science Daily ]
Leszek Karlik