Na pomysł zamontowania kamery 3D w kolejnym marsjańskim łaziku - Curiosity - wpadł reżyser James Cameron. To właśnie on był w stanie przekonać przedstawicieli NASA, że warto to zrobić. Niestety agencja ogłosiła, iż rezygnuje z tego pomysłu. Na przeszkodzie w realizacji planu stanęła wielkość samej kamery - możliwość zamontowania jej na łaziku. Cameron wciąż ponoć ma nadzieję, że kamera zostanie wykorzystana w jednej z kolejnych misji. Póki co będziemy jednak skazani na klasyczne dwuwymiarowe zdjęcia z Czerwonej Planety. Curiosity ma wyruszyć w kierunku Marsa w listopadzie tego roku.
Krzysztof Pielesiek
[za: Space.com ]
