Twórcy Airpiano co prawda odcinają się od porównań do wynalazku Rosjanina, ale nie da się ukryć, że sposób komponowania muzyki na tych instrumentach jest bardzo zbliżony - aby powstały dźwięki wystarczy poruszać rękoma w określonej odległości od urządzenia. I na tym tak naprawdę podobieństwa się kończą.
Airpiano, projekt studenta Omera Yosha, w przeciwieństwie do Thereminu, sam w sobie nie jest instrumentem, który wydaje jakiekolwiek dźwięki. Urządzenie zostało wyposażone w czujniki zbliżeniowe, które przesyłają sygnały MIDI i OSC (otwarta kontrola dźwięku) do komputera poprzez USB. Instrument "posiada" 24 oddzielne klawisze, a także 8 suwaków, które służą do generowania i modulowania dźwięków w czasie rzeczywistym. Gra na Airpiano przypomina więc wciskanie wirtualnych klawiszy, które znajdują się nad instrumentem. Zainstalowane na urządzeniu diody LED ułatwiają natomiast opanowanie go.
Trzeba przyznać, że tworzenie muzyki na Airpiano wygląda stosunkowo prosto i intuicyjnie, a możliwość zmiany wielu ustawień w oprogramowaniu współpracującym z instrumentem sprawia, że kompozytor ma dużą swobodę w urzeczywistnianiu swoich pomysłów. Niestety cena może być odstraszająca. W Europie Airpiano kosztuje 1,099 euro - w cenę wliczono koszty transportu.
Theremin był często wykorzystywany przez artystów do wzbogacania utworów o ciekawe dźwięki. Instrument ten z powodzeniem używany był też do tworzenia ścieżek filmowych. Airpiano również ma szansę zainspirować muzyków do tworzenia nowych dźwięków, nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że brakuje mu duszy.
[za: 2dayBlog ]
