Sony Ericsson Xperia X10 - recenzja

Sony Ericsson Xperia X10 to smartfon z Androidem w wersji 1.6. Bije w nim wydajne serce procesora Snapdragon, taktowanego zegarem 1 GHz. Wyposażono go w autorską nakładkę Sony Ericsson która sprawia, że telefon nabiera cech "społecznościowych".

Poniższa recenzja jest całkowicie subiektywna . To wrażenia z kilku dni korzystania z telefonu Sony Ericsson Xperia X10, spisywane z punktu widzenia użytkownika.

Po dłuższym czasie korzystania z telefonu mam mieszane uczucia . Z jednej strony bowiem aplikacje działają szybko i bezproblemowo, z drugiej zaś ekran nie należy do najprzyjemniejszych i najbardziej "dotykowych". Czas życia baterii wynosi od niecałej doby w przypadku ekstremalnego korzystania do mniej więcej półtora dnia. System operacyjny to Android 1.6 (bez multitouch), planowana aktualizacja do wersji 2.1 ma nastąpić pod koniec bieżącego roku.

Sony Ericsson Xperia X10 - wszystkie wiadomości w jednym miejscu, czyli co mi się podobało

Zasadniczo nie jestem zwolenniczką nakładek poszczególnych producentów na systemy operacyjne. Jednak w przypadku Xperii jedna z aplikacji wprowadzonych przez Sony Ericsson (SE) wielce przypadła mi do gustu . Jest to Timescape - narzędzie, które integruje otrzymywane wiadomości ze wszelkich możliwych kanałów (mail, sms, portale społecznościowe, rejestr połączeń, itd.) w nieskończoną listę reprezentowaną graficznie przez układ kafli. Po skonfigurowaniu Timescape najnowsza wiadomość wyświetlana jest na pulpicie. Otrzymane powiadomienia można uszeregować według rodzaju - osobno maile, wiadomości tekstowe, facebookowe itd. - albo przeglądać w jednym strumieniu. W ten sposób nie powinna umknąć żadna zachodząca w gronie znajomych zmiana.

Aplikacja Timescape w Sony Ericsson Xperia X10Aplikacja Timescape w Sony Ericsson Xperia X10 Fot. wł

Podoba mi się także szybkość działania smartfona . Procesor Qualcomm Snapdragon 1 GHz, wypróbowany już przy okazji kilku innych modeli telefonów (chociażby Nexusa One) jest naprawdę szybki, przez co aplikacje działają bez zarzutu.

Nigdy nie zdarzyło mi się utracić połączenia z Siecią (poza oczywistym znalezieniem się poza zasięgiem). Sygnał raz rozpoznany nie znika niespodziewanie; co więcej smartfon często informuje o nowych sieciach znajdujących się w pobliżu.

Sony Ericsson Xperia X10 - telefon dotykowy z niedotykowym ekranem, czyli co mi się nie podobało

Producent twierdzi, że Xperia wyposażona została w dotykowy wyświetlacz. Tak, ekranu można dotykać . Co nie znaczy, że za każdym razem na dotyk zareaguje. W skrajnych przypadkach dopiero po dłuższej chwili udawało mi się odblokować telefon (na szczęście nie znajdowałam się wówczas w miejscach publicznych). Za to odkryłam, że urządzenie reaguje na obelgi w stylu tych którymi francuscy rycerze obrzucili montypythonowskiego króla Artura .

Drugą cechą, która mnie w Xperii irytowała to budzik. Wspominałam już o problemach z nim pytając czego chcielibyście się o telefonie SE dowiedzieć . Felerny budzik przestawił mi jeszcze cały zegar o kilka godzin wstecz dwa razy . Co więcej - działo się to wówczas, gdy Xperia ustawiona była na pobieranie godziny i daty automatycznie z Internetu. Nawet jednak gdy szybko się zreflektowałam i usiłowałam przekonać urządzenie, że w istocie jest inna godzina, ono upierało się przy swoim. Pomagało przełączenie na ręczne ustawianie czasu; niemniej przez większą część nocy mogłam jedynie mieć nadzieję, że zegar ponownie się nie przestawi a budzik zadzwoni o właściwej porze.

Sony Ericsson Xperia X10Sony Ericsson Xperia X10 Fot. Sony Ericsson

Ostatnią cechą, która dość nieprzyjemnie mnie zaskoczyła był brak możliwości stworzenia playlisty w preinstalowanej aplikacji Mediascape (kolejnym narzędziu dodawanym do smartfona przez producenta, służącym do zarządzania muzyką, filmami i zdjęciami). Pliki muzyczne można przeglądać według ostatnio dodanych, słuchanych, artystów, gatunków, ale nie można (a przynajmniej mnie się nie udało) stworzyć listy odtwarzania konkretnych utworów. Aby móc uszeregować pliki mp3 według własnego uznania musiałam ściągnąć odpowiednią aplikację.

Ogólne wrażenia są więc mieszane . Po kilku dniach przyzwyczaiłam się nie oczekiwać natychmiastowej reakcji wyświetlacza na każdy zły dotyk, a wówczas korzystanie z niego staje się dużo łatwiejsze. Jeśli dla kogoś miałby to być pierwszy telefon z dotykowym ekranem, to nie przeżyje żadnego szoku. Dla osób które miały już styczność z podobnymi tego typu urządzeniami pozostaje jedna rada - cierpliwość, która w końcu prowadzi do przyzwyczajenia. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest skonsolidowanie wszystkich wiadomości w jednym miejscu. Jeżeli prowadzimy rozbudowane życie towarzyskie, to Sony Ericsson Xperia X10 może pomóc w uszeregowaniu przychodzących wiadomości.

Telefon dostępny jest w cenie od 1599 do 399 zł, w zależności od abonamentu.

Joanna Sosnowska

Więcej o: