Funkcjonariusze wrocławskiej delegatury CBA zatrzymali sześć osób w związku ze zbyciem przez Skarb Państwa kontrolnego pakietu akcji CIECH S.A. spółce Jana Kulczyka - poinformował w poniedziałek rzecznik CBA Piotr Kaczorek.
Wśród zatrzymanych jest były prezes warszawskiej GPW oraz wiceminister skarbu w rządzie PO-PSL Paweł T., a także byli urzędnicy resortu. Zatrzymano też "dwóch ekspertów firmy finansowej, która sporządzała wycenę prywatyzowanej spółki".
Ciech traci na GPW. Tracą też Kulczykowie
Na reakcję rynku nie trzeba było długo czekać. W poniedziałek o godz. 15:50 akcje spółki CIECH na warszawskiej GPW traciły ponad 2,25 proc., a przed południem zniżkowały nawet o ponad 3,5 proc., a ich wartość spadła poniżej 57,5 zł.
Akcje spółki CIECH na GPW fot. Investing.com
Taki spadek można byłoby wytłumaczyć ogólną sytuacją na giełdzie. Sęk w tym, że na warszawskim parkiecie było dziś wyjątkowo spokojnie, a indeksy WIG20 i WIG30 wręcz zwyżkowały.
Spadek wyceny rynkowej CIECH-u to zła wiadomość dla rodziny Kulczyków, która przez spółkę KI Chemistry posiada 51,1 procent udziałów w chemicznym gigancie.
Prywatyzacja CIECH-u
W opublikowanym komunikacie CBA tłumaczy, że prowadzone śledztwo dotyczy m.in. nadużywania uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wyrządzenia państwu szkody majątkowej o wielkich rozmiarach.
W latach 2016-2017 funkcjonariusze CBA zabezpieczyli dokumenty w kilku firmach i u osób współpracujących z ministerstwem skarbu przy procesie prywatyzacji CIECH-u. Do prywatyzacji firmy doszło w czerwcu 2014 roku. Wówczas spółka KI Chemistry z grupy Kulczyk Investments kupiła pakiet kontrolny akcji od Skarbu Państwa.