Urząd Morski w Gdyni jest inwestorem w przypadku projektu, którego oficjalna nazwa to "Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską – Część I". Ogłoszenie o zamówieniu zostało przekazane Urzędowi Oficjalnych Publikacji Wspólnot Europejskich jeszcze w 2018 roku - rzutem na taśmę, bo 31 grudnia, ale na stronach Urzędu pojawiło się dopiero dziś.
Przewidywany termin otwarcia przetargu ustalono dopiero na 19 marca. To dlatego, że Urząd Morski zbiera jeszcze pozwolenia niezbędne do realizacji inwestycji. Przetargi łącznie mają być trzy. Pierwszy - ten, który właśnie ogłoszono, dotyczy samego przekopu wraz z wykonaniem śluzy i portu zewnętrznego oraz wyspy na Zalewie Wiślanym. W pierwszej połowie tego roku planowane jest ogłoszenie drugiego zamówienia, na odbudowę brzegów i roboty czerpalne na rzece Elbląg. Trzeci będzie dotyczyć robót pogłębiarskich na Zalewie Wiślanym. Urząd spodziewa się, że ogłosi go za półtora roku do dwóch lat - termin zależy od tego, jak będzie postępować budowa wyspy.
Terminy gonią, bo zakończenie inwestycji planowane jest na 2022 rok. Ma kosztować 880 mln zł, w połowie grudnia rząd zdecydował, że będzie finansowana z budżetu państwa. Jak na razie na prace przygotowawcze wydano 4,3 mln zł. Kanał ma mieć długość 1,3 km długości, 5 metrów głębokości. Dzięki niemu do portu w Elblągu będą mogły przybić jednostki o zanurzeniu do czterech metrów, o maksymalnej długości stu metrów.