Orlen gwałtownie traci na GPW. Spadek o 10 proc. na otwarciu. Bo chce przejąć inną państwową spółkę

PKN Orlen, polski państwowy koncern paliwowy, mocno traci na początku piątkowych notowań. Tuż po 9:00 kurs był ponad 10 proc. na minusie. Przecena ciągnie za sobą Lotos i cały WIG20, główny indeks warszawskiej giełdy. Przed sesją Orlen podał, że chce kupić Energę.

Przecena na poziomie aż 10 procent - tak rozpoczął piątkową sesję PKN Orlen. Spółka rano traci gwałtownie, a jej akcje są wśród najbardziej handlowanych na GPW. Potężny ruch w dół dobrze widać na samej końcówce tygodniowego wykresie kursu Orlenu.

Orlen mocno traci na GPW

PKN Orlen mocno traci na GPW.PKN Orlen mocno traci na GPW. Źródło: investing.com

Na dużym minusie jest też inna państwowa firma paliwowa - Lotos, który spada o prawie 4,5 proc.

Lotos mocno traci na GPW.Lotos mocno traci na GPW. źródło: investing.com

Ogromna przecena jednej z największych spółek na warszawskiej giełdzie wpływa oczywiście na główny indeks - WIG20 tracił po 9:00 rano 1,5 proc.

Przed 11:00 notowania nieco się uspokoiły - Orlen tracił ponad 6 proc. , Lotos niespełna 2,4 proc., ale kurs Energii wyhamował nieznacznie i rósł o 5,3 proc., zaś WIG20 był na 1,2-proc. minusie.

Orlen chce kupić Energę. Plany nie zachwyciły inwestorów

Wygląda na to, że inwestorom nie spodobały się plany zakupowe koncerny. Dzień wcześniej, po czwartkowej sesji, Orlen podał, że chce przejąć inną państwową spółkę - Energę. Ogłosił wezwanie na 100 proc. akcji energetycznej firmy po 7 zł za sztukę. Na czwartkowym zamknięciu cena była tuż poniżej 6,8 zł za sztukę. W piątek rano Energa mocno zyskuje, o blisko 5,5 proc.

Energa mocno zyskuje na GPW.Energa mocno zyskuje na GPW. źródło: investing.com

Jak zauważył dziennikarz Kamil Zatoński, oferta Orlenu na Energę ma wartość około 2,9 mld zł. Tymczasem kapitalizacja, czyli giełdowa wycena paliwowej spółki, spadła na otwarciu już o ponad 3 mld zł.

Orlen postawi na odnawialną energię?

"Zamiarem wzywającego jest stworzenie zintegrowanego koncernu typu multi-utility, powstałego w wyniku połączenia działalności wzywającego oraz spółki, zdolnego do efektywniejszego działania na coraz bardziej konkurencyjnym rynku paliwowym i energetycznym, przy jednoczesnym zwiększeniu odporności połączonego biznesu na ryzyka i wahania rynkowe" - podał Orlen. Z komunikatu wynika też, że spółka dzięki przejęciu chce mocniej wejść w energię odnawialną, w związku z globalnymi trendami i wyzwaniami oraz rosnącą świadomością klientów.

Zobacz wideo

Prezes Orlenu Daniel Obajtek podał, że spodziewa się zamknięcia transakcji w pierwszej połowie przyszłego roku. "Mamy nadzieję, że główny akcjonariusz odpowie na nasze wezwanie" - dodał. Tym głównym akcjonariuszem jest Skarb Państwa, który ma 51,52 proc. udziału w kapitale i 64,09 proc. udziału w ogólnej liczbie głosów na walnym zgromadzeniu Energi. W przypadku Orlenu udziały Skarbu Państwa wynoszą 27,52 proc.

Ambitne plany giganta

Przejęcie Energi to nie jedyne plany zakupowe Orlenu. Firma czeka już przecież na decyzję Komisji Europejskiej w sprawie połączenia z Lotosem, swoim głównym konkurentem na polskim rynku. Prezes Orlenu spodziewa się, że zapadnie ona w ciągu trzech miesięcy. Co więcej, Daniel Obajtek zapowiedział, że to nie koniec akwizycji. Nie ujawnił, o jakie kolejne firmy miałoby chodzić, podał tylko, że będą to segmenty, w których firma działa już teraz (czyli upstream - poszukiwania i wydobycie, downstream - rafinerie, petrochemia, energetyka oraz detal). Mimo tak ambitnych planów, Orlen nadal zamierza wypłacać dywidendę dla akcjonariuszy.

Więcej o: